https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy w mieście legalnie się nie wykąpiesz

(SB)
Na terenie naszego miasta nie ma możliwości wyznaczania kąpielisk na otwartych akwenach, co wynika z przepisów.
Na terenie naszego miasta nie ma możliwości wyznaczania kąpielisk na otwartych akwenach, co wynika z przepisów. Filip Kowalkowski
Ci, którzy mają taką możliwość szukają w upalne dni ochłody. Odradzamy jednak kąpiel w rzeczy czy Kanale Bydgoskim.

Wszyscy znają bydgoskie kąpieliska - to miejsca nad Brdą - w okolicach Smukały, Opławca i Piasków czy nawet Kanału Bydgoskiego w okolicach śluzy na Osowej Górze.

Amatorów mają liczne glinianki, a nawet Wisła w Fordonie. Jednak szukanie ochłody jest nie tylko lekkomyślne i ryzykowne (między innymi ze względów sanitarnych), ale również - zabronione. Warto o tym pamiętać, zanim dostanie się mandat - do 250 złotych.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Na terenie naszego miasta nie ma możliwości wyznaczania kąpielisk na otwartych akwenach, co wynika z przepisów. Dlatego też nie ma wyznaczonych legalnych miejsc do kąpieli, ani na Brdzie w obrębie miasta, ani na Kanale Bydgoskim i innych naturalnych zbiornikach - podkreśla Marta Stachowiak, rzecznik ratusza.

Z tego powodu nawet na „dzikich” kąpieliskach znaleźć można znaki informujące o zakazie wchodzenia do wody.

Bydgoszczanie nie mają również co liczyć na powrót do pomysłu stworzenia plaży i kąpieliska na Wyspie Młyńskiej. - Kąpielisko nie może być usytuowane na Wyspie Młyńskiej - jest to Międzynarodowy Szlak Wodny E70. Zgodnie z przepisami, nie dopuszcza się tworzenia kąpielisk na szlaku żeglownym. Przede wszystkim chodzi tu o przywoływane wielokrotnie bezpieczeństwo kapiących się i przepływających statków (zagrożenie przy wykonywaniu manewrów), ale także o przepisy, które regulują szerokość danego szlaku żeglownego - twierdzi Marta Stachowiak.

INFO Z POLSKI 25.05.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
W dniu 30.05.2017 o 21:01, Stanislaw napisał:

Faktycznie w 360 tysiecznym mieście nie ma ani jednego basenu.Prezydent Bruski to geniusz. 15 procent mieszkańców ma mu załatwić manko na smieciach,chociaż te15% najmniej produkuje śmieci. Rok temu podwyższył opłatę o 33% i znów za malo. Świetny z niego gospodarz.Domena jego rządów są tylko podwyżki. Basen też zbuduje jak podwyzszy opłaty za dajmy na to wodę. Czuję, że to jego ostatnia kadencja.50 tysięcy Bydgoszczan mu się gdzieś zawieruszylo.Niech się spyta Drzewieckiego bo u niego powinno spaść zużycie wody,jeśli tegovfaktu nie potwierdzi to znaczy że sluzby miejskie są do kitu, że nie mogą znaleźć tych ludzi a może ich po prostu nie ma. Śmieci powinno być mniej. I tak chyba jest, spalarnia jest za duza a spłacać ja trzeba.Slowem Bruski źle ocenił inwestycje a bydgoszczanie za to mają zapłacić

a jeszcze nie tak dawno było nas 380 tysięcy, kto mądrzejszy to ucieka z tej wioski z tramwajami

u
urodzony w bydgoszczy

Dziękuję Panie Prezydencie Bruski za tak wspaniałe rządy - zepsułeś wszystko co było możliwe.. Nigdy nie mieliśmy tak złego prezydenta jak Rafał Bruski i tak złego prezydenta jak Andrzej Duda, różne partie ale ocena ta sama - negatywna.

S
Stanislaw
Faktycznie w 360 tysiecznym mieście nie ma ani jednego basenu.Prezydent Bruski to geniusz. 15 procent mieszkańców ma mu załatwić manko na smieciach,chociaż te15% najmniej produkuje śmieci. Rok temu podwyższył opłatę o 33% i znów za malo. Świetny z niego gospodarz.Domena jego rządów są tylko podwyżki. Basen też zbuduje jak podwyzszy opłaty za dajmy na to wodę. Czuję, że to jego ostatnia kadencja.50 tysięcy Bydgoszczan mu się gdzieś zawieruszylo.Niech się spyta Drzewieckiego bo u niego powinno spaść zużycie wody,jeśli tegovfaktu nie potwierdzi to znaczy że sluzby miejskie są do kitu, że nie mogą znaleźć tych ludzi a może ich po prostu nie ma. Śmieci powinno być mniej. I tak chyba jest, spalarnia jest za duza a spłacać ja trzeba.Slowem Bruski źle ocenił inwestycje a bydgoszczanie za to mają zapłacić
K
Krzyś

Pamiętacie w Opławcu budkę z oranżadą i murznynkami , była na górze a na dole plaża z wyspą na której rosło drzewo, skakało się do wody na linie zawieszonej na tym drzewie .... piękne czasy .

j
j23

No tak ! Doprowadziło  się do ruiny istniejące otwarte baseny, a teraz jeszcze zarabia się na usiłujących znaleźć miejsce do kąpieli .Wspaniały business, nieprawdaż ?

To jak ze znakami ograniczających prędkość w miejscach zupełnie bezsensownych.

Wstyd ze tak duże miasto nie ma żadnego  otwartego kąpieliska.

A
Arkadiusz

Pamiętam te letnie upalne dni i dzikie tłumy na plaży w Opławcu czy w Smukale i dojazd ciuchcią. Komu to przeszkadzało !? Frajda była ogromna. Dziś więcej ludzi tonie w wannie niż nad Brdą. Formalizm urzędniczy jest wszechobecny. Stare czasy miały złe strony ale i wiele dobrych

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska