https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy znikną kolejne miejsca parkingowe. Gdzie?

Mateusz Mazur
Kierowcy nie mogą już zostawiać swoich samochodów na Wałach Jagiellońskich.
Kierowcy nie mogą już zostawiać swoich samochodów na Wałach Jagiellońskich. Dariusz Bloch
ZDMiKP przygotowuje projekt zmian organizacji parkowania wokół bydgoskiej starówki.

Nie milkną echa decyzji drogowców o likwidacji ponad 40 miejsc parkingowych wokół starówki. Duża liczba mieszkańców uważa, że działania zbiegły się z otwarciem nowo wybudowanego parkingu przy ulicy Pod Blankami, a miasto poszło na rękę prywatnemu przedsiębiorcy. Drogowcy twierdzą jednak, że to jedynie zbieg okoliczności, a decyzja ma na celu przede wszystkim usprawnienie ruchu.

Czytaj: Bydgoszcz ciągle się zmienia. Remonty, budowy - wszędzie praca idzie pełną parą [zobacz zdjęcia]

Przypomnijmy, że od piątku 6 lutego kierowcy nie mogą zostawiać swoich samochodów na ulicach Wały Jagiellońskie, Pod Blankami oraz Jana Kazimierza. Na tej ostatniej wytyczono jedynie kilka miejsc dla mieszkańców i osób niepełnosprawnych. Pojazdy można tam zostawiać tylko na kwadrans.
Tymczasem okazuje się, że to nie koniec zmian wokół starówki. Na kolejnych ulicach miejsca również zostaną zlikwidowane.

Rozmowy na temat usunięcia kolejnych miejsc w strefie płatnego parkowania toczyły się na wyższym szczeblu. Z wiceprezydentem Bydgoszczy Mirosławem Kozłowiczem rozmawiał na ten temat współwłaściciel parkingu Pod Blankami Zbigniew Barłóg. Jak się dowiedzieliśmy rozmowa dotyczyła zagadnień funkcjonowania miasta. Barłóg zapytał otwarcie, czy są planowane jakieś zmiany w organizacji parkowania w obszarze Starego Rynku i jego okolic? Kozłowicz powiedział, że plany usunięcia miejsc parkingowych pojawiły się jeszcze przed rozpoczęciem prac nad odnową uliczek wokół starówki.

- Poinformowałem, że ZDMiKP przygotowuje projekt dotyczący zmian organizacji parkowania, w związku z rewitalizacją uliczek, co było ujęte w procesie rewitalizacji i zaplanowane do wdrożenia po zakończeniu prac remontowych - powiedział w rozmowie z nami wiceprezydent Mirosław Kozłowicz.

Więcej w dzisiaj, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Możesz kupić też e-wydanie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bogumił

Na wstępie powiem, iż osobiście jestem za wyprowadzaniem aut z centrum miast. Jednak w mojej ocenie to nieskładny pomysł z tymi zmianami w centrum Bydgoszczy, poprzez zamknięcie dla parkowania ulic Jana Kazimierza, Wały Jagiellońskie oraz Pod Blankami, a teraz jeszcze Batorego i Jezuicka. Jestem przekonany, iż Prezydent Miasta Bydgoszczy Pan Rafał Bruski nie wymógł na przygotowujących opracowanie urzędnikach w ramach rewitalizacji śródmieścia i wyprowadzenia aut, żadnej alternatywy dla mieszkańców ścisłego centrum miasta. Ja na tę potrzebę pokusiłem się o ogólną kalkulację strat dla Miasta oraz mieszkańców w związku z powyższym, a mianowicie: abonament ZDMiKP dla mieszkańca, wykupiony dla całej strefy kosztował 75zł/m-c zaś rozwiązanie w nowowybudowanym parkingu Pod Blankami, który to miał przejąć rolę schludnego miejsca parkingowego w centrum miasta, proponowane jest w ramach abonametu w tym samym wymiarze czasu o wartości 4000zł/rok co daje 333zł/m-c czyli ok.5-cio krotnie więcej, ale tylko przy jednorazowej płatności za cały rok z góry! Natomiast jednorazowy, miesięczny abonament jest droższy.

Dla przyjeżdżających do centrum na zakupy lub załatwienie spraw w UMnie ma takiego znaczenia czy zapłaci on 3zł czy 4zł za godzinę postoju i przekonany jestem, że nie spowoduje to żadnej zmiany w jego budżecie. Dla mieszkańca ten parking Pod Blankami nie jest alternatywą. A miasto przecież straciło wpływy do kasy od 40-tu miejsc parkingowych, być może abonamentowców, co przy wykupie abonamentu dla całej strefy skromnie licząc dawało pewnie blisko 40tys zł/rok, a wliczając do tego zaparkowane w tych miejscach w ciągu dnia samochody, gdzie bilety kupowali przyjezdni to przychód zapewne był dużo dużo większy.

Pozdrawiam

B
Bogumił

Na wstępie powiem, iż osobiście jestem za wyprowadzaniem aut z centrum miast. Jednak w mojej ocenie to nieskładny pomysł z tymi zmianami w centrum Bydgoszczy, poprzez zamknięcie dla parkowania ulic Jana Kazimierza, Wały Jagiellońskie oraz Pod Blankami, a teraz jeszcze Batorego i Jezuicka. Jestem przekonany, iż Prezydent Miasta Bydgoszczy Pan Rafał Bruski nie wymógł na przygotowujących opracowanie urzędnikach w ramach rewitalizacji śródmieścia i wyprowadzenia aut, żadnej alternatywy dla mieszkańców ścisłego centrum miasta. Ja na tę potrzebę pokusiłem się o ogólną kalkulację strat dla Miasta oraz mieszkańców w związku z powyższym, a mianowicie: abonament ZDMiKP dla mieszkańca, wykupiony dla całej strefy kosztował 75zł/m-c zaś rozwiązanie w nowowybudowanym parkingu Pod Blankami, który to miał przejąć rolę schludnego miejsca parkingowego w centrum miasta, proponowane jest w ramach abonametu w tym samym wymiarze czasu o wartości 4000zł/rok co daje 333zł/m-c czyli ok.5-cio krotnie więcej, ale tylko przy jednorazowej płatności za cały rok z góry! Natomiast jednorazowy, miesięczny abonament jest droższy.

Dla przyjeżdżających do centrum na zakupy lub załatwienie spraw w UMnie ma takiego znaczenia czy zapłaci on 3zł czy 4zł za godzinę postoju i przekonany jestem, że nie spowoduje to żadnej zmiany w jego budżecie. Dla mieszkańca ten parking Pod Blankami nie jest alternatywą. A miasto przecież straciło wpływy do kasy od 40-tu miejsc parkingowych, być może abonamentowców, co przy wykupie abonamentu dla całej strefy skromnie licząc dawało pewnie blisko 40tys zł/rok, a wliczając do tego zaparkowane w tych miejscach w ciągu dnia samochody, gdzie bilety kupowali przyjezdni to przychód zapewne był dużo dużo większy.

Pozdrawiam

P
Piwonie i Petunie
Rewitalizuje się ulice dla ludzi. Szkoda, że nie myśli o ludziach/mieszkancach włodarz Bydgoszczy. Za chwilę ta część miasta będzie przypominała makietę, jaką pokazuje się dzieciom w muzeach - zadbaną, kolorową i bez żywej duszy.
Jakaż starsza Pani będzie robiła kilometry pieszo od samochodu do punktu gastronomicznego,by wsród znajomych czy rodziny napić się dobrej kawy, ciesząc przy okazji oczy odnowionych brył i uliczek? Który biznesmen zaprosi potencjalnego kontrahenta na lunch do centrum, by przy okazji wpływowy gość doświadczył uroku miasta, w ktorym mógłby stworzyć miejsca pracy, skoro do każdego punktu trzeba maszerować jak żołnierz? Słowo klucz to FUNKCJONALNOŚĆ. Nadwyraz często przywoływane w tzw. rozwiązaniach domów inteligentnych, prawda Panie Wice? Być może nowa "użyteczność" chodnika czy ulicy... przyda się do kolejnego maratonu. I będzie widoczny duch miasta. Stęchły z braku pracy i upadku wartości. Ten manewr likwidacji miejsc świadczy o krótkowzroczności. Szkoda. Jednakże strajki, demonstracje i inne formy wyrażania dezaprobaty mogą być chętni jako jedyni do skorzystania z tej nieludzkiej rewitalizacji, oczywiście... nielicząc właściciela płatnego parkingu.
m
miastowy
W dniu 17.02.2015 o 11:09, ferdek napisał:

i dobrze :) Będzie ładniej 

parking na powietrzu przy Hali powinien pozostać.

m
miastowy

popieram usunięcie wozów z chodnika Wałów-parkujący tam stwarzali zagrożenie dla innych przy ruchu jaki tam panuje,

b
byd_ghost

Nareszcie jakieś mądre decyzje! Zakaz parkowania, a nawet ruchu powinien być wprowadzony od razu po zakończeniu remontu. Wystarczy spojrzeć jak wygląda zrewitalizowana 3 lata temu Dworcowa, na której dopuszczono parkowanie. Miasto dla ludzi a nie samochodów!!

p
precz z samochodami

Bardzo dobry pomysł!  Samochody zabijają miasta, smród spalin, hałas. Ludzie są strasznie leniwi, wszędzie by chcieli wjechać. Teraz będzie fajnie, cisza spokój, ładnie.

R
Romek

Ja z żoną mieliśmy taki rytuał, że raz na 2-3 tyg. jeździliśmy samochodem na obiad albo na spacer na starówkę na rynek. Jeździliśmy w niedzielę bo jest za darmo, nie jesteśmy bogatymi ludźmi ale lubimy czasami zjeść w knajpce za rozsądną cenę. Niestety teraz jak mam doliczyć jeszcze dodatkowe 8 zł (2 godz.) to niestety wole już zjeść w domu a ul. Długa jak umierała tak dalej będzie umierać. Dużo ludzi zrezygnuje ze spacerów na rynku. Władza chyba myśli, że ludzi są już tak bogaci, że im wszystko jedno ile będą płacić - mi NIE jest.

s
sknmd

Ej ale parking Nam wybudowali:)

w
wciskanie kitu

Myślą, że kierowcy są jak woda w kiblu: poszumią poszumią i kupę sprzątną. Ma być tak jak urzędnicy sobie wymyślili żeby było ładnie. Kierowco: możesz sobie trochę poszczekać ale potem płacz i płać. Chodnik przy wałach umożliwia parkowanie i swobodne przejście nawet z wózkiem. Likwidacja parkingów to lipa

G
Gość

Pracuje wsądzie przy wąłach jagelońskich. Nie mam dojazdu tramwajem, a przystanek autobusowy ma kilometr od domu. Jeżdżę więc samochodem i parkowałam przy sadzie. Płaciłam miastu za bilet parkingowy 150 zł. teraz mam zapłacić 300 prywtnemu włascicielowi, a ja pytm z czego, z wypłaty 1800 zł? prawda jest taka, ze ten parking powinien mec kilka miejsc w rozsądnej cenie dla pracowników pobliskich instytucji. My parkujemy do 16 , nie cały dzień i noc. No i nie za takie pieniądze, bo to stawka dla bogaczy.

f
ferdek

i dobrze :) Będzie ładniej 

O
Ola

Myślą, że Bydgoszczanie są głupi, przecież chodzi o to, żeby prywatny miał dochody, więc trzeba zlikwidować miejsca parkingowe wokół nowo wybudowanego prywatnego parkingu. 

K
Krycha

Według mnie powinien sie odbyć coś w stylu protestu odnośnie tych miejsc parkingowych. Jeśli nikt nie bedzie parkował na tym nie wiadomo czym za kupe kasy to nie będzie ten parking opłacalny. Proste. Ja na pewno tam nie zaparkuje wole sie przejśc kawałek.

L
Leon

To już jawna korupcja  pod osłonką ekologii i innych pretekstów. Ten rak korupcyjny zżera nasz kraj i to gwałtownie a obywateli wszyscy urzędnicy mają w dłópie. !!!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska