Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Chojnicach jest kilkuset krwiodawców. Czy zamkną ich terenowy oddział?

Anna Klaman
Anna Klaman
Archiwum
Krwiodawcy z powiatu chojnickiego - jest ich aż kilkuset - są zaniepokojeni. Terenowy oddział Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa może zostać zamknięty. Może, ale nie musi...

O zamknięciu oddziału nikt dotąd nie powiedział wprost, ale - przypomnijmy - taką właśnie obawę zgłosił jako pierwszy starosta Marek Szczepański. Mówił, że może tak się stać od lipca. Stało się jak starosta sygnalizował. Lekarz pracujący w oddziale terenowym zrezygnował z pracy. W lipcu oddział będzie czynny tylko osiem dni.
- Do czasu wypracowania innych rozwiązań, dawców w oddziale terenowym w Chojnicach będzie kwalifikował lekarz dojeżdżający ze Słupska - odpowiada nam Izabela Gadzalińska, dyrektorka Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku.
Skoro w RCKiK wiedzieli, że lekarz odchodzi z pracy, dlaczego nie zatrudnili innego?

- Dotkliwie doświadczamy ogólnopolskich problemów wynikających z niedoboru wykwalifikowanej kadry medycznej, a w szczególności lekarzy - odpowiada Gadzalińska. - RCKiK w Słupsku podejmuje wszelkie możliwe działania w celu zapewnienia dawcom z rejonu Chojnic możliwości oddawania krwi w oddziale terenowym w Chojnicach. Jednocześnie jednak działania te, szczególnie w zakresie oferowanego wynagrodzenia, nie mogą naruszać obowiązującej Centrum dyscypliny finansów publicznych. Cały czas publikujemy na stronie internetowej oferty pracy dla lekarzy. W celu rozwiązania problemu kontaktowaliśmy się zarówno ze środowiskami lekarskimi, władzami samorządowymi rejonu Chojnic, jak i z kadrą zarządzającą podmiotów leczniczych. Niestety bezskutecznie.
Obecnie przyjazd lekarza do Chojnic jest możliwy osiem razy w miesiącu według harmonogramu.

Wydany harmonogram dotyczy lipca. Przypomnijmy, w tym miesiącu oddział terenowy w Chojnicach będzie czynny w dniach: 1, 3, 10, 12, 17, 19, 24 i 31. Rejestracja jest w godz. 8.30 - 10.30.
Czy uda się znaleźć lekarza? Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa szuka. Starosta, informując o sprawie, zastrzegał, że nie należy obarczać powiatu odpowiedzialnością za sytuację. Tymczasem, odbieramy takie interwencje. - Kilkuset honorowych dawców krwi nie będzie miało gdzie oddawać tego drogocennego płynu, który ratuje ludzkie życie i nikt się tym w ogóle nie przejmuje - martwi się nasz stały Czytelnik i Honorowy Dawca Krwi.

Nasze pytanie brzmi, czy krwiodawcy mogą pokładać nadzieje w samorządowcach, którzy - owszem - są pozbawieni instrumentów prawnych, ale przecież nie wpływów! Pole do popisu niewątpliwie jest. To wyzwanie i dla RCKiK, i dla miejscowych decydentów. No chyba, że lekarz zgłosi się sam.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska