Udało się! Włocławska syrena 104, która w zeszłym roku wystartowała i ukończyła Rajd Samochodów Zabytkowych w Monte Carlo, wczoraj ponownie wyruszyła do księstwa Monaco. Tomasz Osterloff w ostatniej chwili "dopiął" budżet dzięki "Kujawiance" i "Nobilesowi". Syrena ma nowe, lepsze reflektory i cztery komplety opon. - Mam nadzieję, że zeszłoroczne doświadczenie wyjdzie nam na dobre. Jesteśmy przygotowani na twardą walkę - mówi Tomasz Osterloff, który zasiądzie za kierownicą auta. Rajd rozpocznie się jutro, a zakończy 2 lutego.
W drodze do Monte Carlo

Na zdjęciu stoją od lewej: pilot Tyberiusz Rajski, mechanik Tomasz Hnatowicz, Tomasz Osterloff, mechanik Apolinary Bajuk.