https://pomorska.pl
reklama

W gminie Dębowa Łąka w powiecie wąbrzeskim dzieci nie będą jeździć autobusem, a wójt jest bardziej restrykcyjny niż sanepid? Sprawdzamy!

Karina Knorps-Tuszyńska
Uczniowie z gminy Dębowa Łąka i ich rodzice chcą od 1 września dojeżdżać do szkoły autobusami, a nie iść lub jechać rowerem
Uczniowie z gminy Dębowa Łąka i ich rodzice chcą od 1 września dojeżdżać do szkoły autobusami, a nie iść lub jechać rowerem Karina Knorps-Tuszyńska
- Mam dwójkę małych dzieci. Pani dyrektor powiedziała, że dzieci mają chodzić do szkoły do Radowisk - mówiła podczas ostatniej sesji Jowita Żurawska z Lipnicy w nawiązaniu do planów rezygnacji od 1 września z transportu do szkół autobusami dzieci z gminy Dębowa Łąka. Zgodnie z ostatnimi ustaleniami gminy, dzieci z jej terenu miały być od nowego roku szkolnego dowożone lub zaprowadzane do szkoły przez najbliższych, a nie - jak dotąd - autobusem. Takie środki ostrożności miały według gminy pomóc w uniknięciu zarażeń koronawirusem, których obecnie na terenie gminy Dębowa Łąka brak.

Gmina Dębowa Łąka zamierzała zrezygnować z dowozu dzieci do szkół w czasie epidemii

Temat rezygnacji z dowozu dzieci do szkół autobusami został poruszony podczas ostatniej sesji rady gminy Dębowa Łąka. W sesji tej uczestniczyli przedstawiciele rodziców dzieci chodzących do szkół na terenie gminy Dębowa Łąka, którzy postanowili zaprotestować, gdy dowiedzieli się, że dzieci z terenu gminy nie będą od września dojeżdżać do szkoły autobusem zapewnianym przez gminę. Przypomnijmy, że transport do szkoły gmina ma obowiązek zapewnić przedszkolakom oraz dzieciom z klas I–IV szkół podstawowych, jeśli mieszkają w odległości ponad 3 km od szkoły oraz uczniom klas V–VIII szkół podstawowych, jeśli mieszkają w odległości co najmniej 4 km od szkoły.

- Zebraliśmy się tutaj w trosce o bezpieczny dojazd naszych dzieci do szkół - powiedział podczas ostatniej sesji jeden z rodziców.

Właśnie z uwagi na bezpieczeństwo, gmina postanowiła zlikwidować tymczasowo linie autobusowe dowożące dzieci z gminy Dębowa Łąka do szkół. Miało to zapobiec zarażeniom koronawirusa na terenie tej gminy.

Przeczytaj także:

Rodzice z gminy Dębowa Łąka nie chcą, aby ich dzieci chodziły kilka kilometrów do szkoły

- Nie jest dla nas możliwe, aby dowozić dzieci do szkoły. Każdy z nas pracuje, a jeżeli nie pracuje, nie posiada auta, aby dowieźć dzieci 3 km w jedną stronę do Niedźwiedzia czy 3 km w drugą stronę do Radowisk - mówiła podczas sesji jedna z matek.

- Ja mam 10 km - dodała kolejna.

- To jest niedopuszczalne - nie kryła zdenerwowania radna gminy Elżbieta Koźlikowska.

- Kontaktowałem się w tej sprawie z Głównym Inspektoratem Sanepidu, aby określili się w tej kwestii, czy jest to bezpieczne, czy nie. Określili się w ten sposób, że akceptowanych jest na tę chwilę 100% liczby miejsc siedzących w autobusie bądź 50% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących. Mówi o tym uchwała rady ministrów z 29 maja 2020 r. Nie rozumiemy, dlaczego nasze dzieci nie mogą dojeżdżać do szkoły

Edukacja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- mówił jeden z rodziców.

Zaznaczmy, że zgodnie z ostatnim rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii z dnia 7 sierpnia, środkami publicznego transportu zbiorowego oraz pojazdami samochodowymi przeznaczonymi do przewozu więcej niż 9 osób można przewozić nie więcej osób niż wynosi 100% liczby miejsc siedzących albo 50% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących przy jednoczesnym pozostawieniu w środku transportu albo pojeździe co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych. Osoby podróżujące tymi pojazdami muszą mieć zakryte usta i nos. Co na to wójt gminy Dębowa Łąka Stanisław Szarowski?

Jak powiedział podczas ostatniej sesji wójt gminy Dębowa Łąka, najbezpieczniejszą formą dotarcia uczniów do szkół jest indywidualny dojazd, jak w przypadku Małego Pułkowa czy Lipnicy na rowerze po ścieżce rowerowej. Najmniej bezpieczny jest z kolei dowóz transportem publicznym, jak na przykład autobusem szkolnym. Z tą opinią, jak mówi wójt, zgadzają się także dyrektorzy szkół z terenu gminy Dębowa Łąka. Wójt podkreślił, że nie są w stanie dopilnować, aby po każdym kursie autobusy były dezynfekowane.

Wiele problemów w szkołach powstało przez epidemię koronawirusa

Wójt mówił podczas sesji także o innych problemach, które pojawiają się podczas epidemii koronawirusa w szkołach.

- W tej chwili praktycznie wszystkie sprawy związane z bezpieczeństwem dzieci w szkole są scedowane w pełni na dyrektora szkoły. To dyrektor szkoły odpowiada za bezpieczeństwo, za przypadki ewentualnych zachorowań. To dyrektor odpowiada też za organizację pracy - mówił wójt gminy Dębowa Łąka Stanisław Szarowski. Jak dodał, zdecydował o dezynfekcji klamek i poręcz po każdej przerwie w szkole. Mówił także o tym, że jest zalecenie, aby uczniowie nie przechodzili z jednej sali do drugiej, np. do sali informatycznej.

- Ale tu chodzi o dowóz, panie wójcie, a pan bajki opowiada - odpowiedziała na wypowiedź wójta radna Elżbieta Koźlikowska.

Czytaj także:

Rodzice z gminy Dębowa Łąka mają poczuć, że jest epidemia

Wójt kontynuował swoją wypowiedź.

- W porozumieniu z dyrektorami szkół przyjęliśmy zasadę, żeby przez wrzesień, październik rodzice też poczuli, że żyjemy w okresie pandemii, żeby nie było dowozu, żeby rodzice, dziadkowie dostarczali dzieci do szkół. Natomiast w okresie listopada, grudnia, zimy, kiedy pogorszą się warunki klimatyczne, popatrzymy, jak będzie się rozwijała sytuacja epidemiologiczna, nosimy się z zamiarem ewentualnie wznowienia dowozu dzieci do szkół

- mówił wójt Stanisław Szarowski.

Radna Elżbieta Koźlikowska próbowała znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, aby jednak dowozić dzieci autobusami także we wrześniu i w październiku. - Może obostrzenia, aby dzieci miały maseczki i rączki zdezynfekowane? - proponowała.

Swoje zdanie wyraził także jeden z rodziców. - Pan wójt jest w tej chwili bardziej restrykcyjny niż Dziennik Ustaw i sanepid. Kontaktowałem się z sanepidem, gdzie określili wyraźnie, że akceptowanych jest 100% liczby miejsc siedzących. Nie bądźmy bardziej restrykcyjni niż sanepid - dodał ojciec dziecka z gminy Dębowa Łąka.

Aby znaleźć inne rozwiązanie sytuacji niż rezygnacja z dowozu autobusami dzieci podczas sesji zaproponowano, aby mierzono dzieciom temperaturę przed wejściem do autobusu.

- Jeszcze raz przeanalizuję wszystkie uwagi państwa, które tutaj wpłynęły ze strony radnych i ze strony rodziców i w ciągu najbliższych kilku dni podam konkretną informację - powiedział wójt Stanisław Szarowski.

Gmina Dębowa Łąka zdecydowała się dowozić dzieci do szkół w czasie epidemii koronawirusa

Zapytaliśmy Urząd Gminy w Dębowej Łące, jaką podjęto decyzję. 25 sierpnia otrzymaliśmy odpowiedź.

- Przewóz dzieci będzie realizowany przez gminę z zachowaniem środków bezpieczeństwa

- przekazała nam Anna Łęgowska z Urzędu Gminy w Dębowej Łące.

Trwa głosowanie...

Czy wciąż przestrzegasz reżimu sanitarnego?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska