Tym razem trasa marszu prowadziła przez gminę Gostycyn. W Wielkiej Kloni, przy lasku, uczestników wyprawy przywitał przy odnowionej tablicy informacyjnej w miejscu pierwszych walk 1939 roku wójt Ireneusz Kucharski.
Następnie uczestnicy przemarszu udali się do pałacu w Wielkiej Kloni, a dalej do Bagienicy. Znakomita pogoda, świetny nastrój i śpiewane pieśni wojskowe pozwoliły dotrzeć do Pruszcza. Tam w kościele ks. proboszcz Stefan Czarnecki pomodlił się z uczestnikami za spoczywających na przykościelnym cmentarzu żołnierzy. Na ich grobach złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze.
Wojskowa grochówka czekała na uczestników w Pieńkowie. Przemarsz zakończył się w szkole w Gostycynie, gdzie częstowano ciepłymi napojami, a także słodkościami.
- Uczestnicy dostali pamiątkowe biuletyny, w których zamieszczono opis walk w rejonie Wielka Klonia - Świekatowo oraz krótkie informacje o miejscowościach, przez które przebiegał marsz - informują w urzędzie.
Wideo: Pogoda na dzień (14.10.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE