Arkadiusz Protasiuk był dowódcą załogi prezydenckiego samolotu, który uległ katastrofie pod Smoleńskiem.
Arkadiusz Protasiuk został pośmiertnie awansowany na stopień majora.
W kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy podczas mszy świętej pilota wspominał dowódca 36 specjalnego pułku lotnictwa transportowego pułkownik Ryszard Raczyński. Podkreślał, że poległy pilot całe swoje życie związał z pułkiem.
Podczas mszy Małgorzata Gosiewska, która reprezentowała Kancelarię Prezydenta RP i rodziny ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, deklarowała chęć bronienia dobrego imienia tragicznie zmarłych pilotów.
Major Arkadiusz Protasiuk pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zostawił żonę i dwójkę dzieci.