Grudziądz ma dla Energi kilka ważnych zalet: tędy biegnie główna magistrala energetyczna kraju, ponadto w północnej części Polski nie ma jeszcze dużej elektrowni.
Wspólnie z Irlandczykami
- Nie tylko największą, ale najnowocześniejszą elektrownię gazową w kraju, o mocy około 800 megawatów zamierzamy wybudować w Grudziądzu, wspólnie z irlandzkim koncernem ESB International - informuje Beata Ostrowska - wydamy na budowę około 4 mld zł. Oddanie elektrowni do użytku planujemy na 2015 r.
Rozmowy pomiędzy szefami Energi Gdańsk a władzami Grudziądza trwają od około roku.
Pierwotnie Grupa Energa planowała budowę tej elektrowni w Żarnowcu, gdzie kupiła działkę. Na tymże terenie zależało także konsorcjum Polska Grupa Energetyczna, które odkupiło działkę, by wznieść na niej nowoczesną elektrownię jądrową. Energa zaś skupiła uwagę na Grudziądzu.
Niskoemisyjna, przyjazna
- Razem z irlandzkim wspólnikiem uznaliśmy, że lepszym miejscem dla naszej inwestycji będzie Grudziądz. - tłumaczy Beata Ostrowska - Zastosujemy najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne. Elektrownia będzie zatem emitowała aż o 40 procent mniej dwutlenku węgla do atmosfery, niż elektrownie węglowe. Poza tym gaz jest paliwem niskoemisyjnym i nie wymaga dużych powierzchni do składowania. Obiekt będzie mniejszy, niż elektrownie węglowe, przyjazny środowisku naturalnemu i lokalnej społeczności. Stworzymy miejsca pracy. Dla miejscowej ludności powinno też być ważne, że zwiększamy ich bezpieczeństwo energetyczne. Będą mieć na miejscu potężne źródło prądu.
Skorzysta sport i kultura
Ranga Grudziądza dzięki wielkiej elektrowni natychmiast wzrośnie. Potężny zastrzyk finansowy może otrzymać miejscowy sport, kultura i oświata.
- Rozmowy z przedstawicielami Grupy Energa prowadzimy od roku - potwierdza prezydent Grudziądza Robert Malinowski - bardzo nam zależy na takiej inwestycji. Mam już nawet wyliczone, ile będzie wpływało do kasy miejskiej podatku od elektrowni. To ogromna kwota. Jednak dopóki nie podpiszemy umowy i nie będę mieć dokumentów na biurku, nie chcę się cieszyć na wyrost.
Ciekawe, że Magda Jaworska-Nizioł z biura prasowego ratusza w Grudziądzu... milczy. Zapytana o szczegóły tej wielkiej szansy dla miasta ucina krótko: - Rozmawiamy z różnymi inwestorami.
Czyżby nie tylko Energa zabiegała o budowę elektrowni w Grudziądzu? Kolejki inwestorów w Grudziądzu, zwłaszcza tej rangi, nie widać. Jeśli się ma wróbla w garści, to może nie warto rozglądać się za gołąbkiem na dachu?
Fakt, że w Polsce północnej plany budowy nowych mocy wytwórczych ma kilka innych firm (m.in. Orlen, francuski EDF i czeski CEZ) . Ważne jest dla nich, by wygrać wyścig z czasem. Decydujące będzie, kto najszybciej zakończy przygotowania do budowy elektrowni.
Mirosław Bieliński, prezes Grupy Energa wskazuje, że elektrownia gazowa umożliwi także rozwój energetyki wiatrowej. Nasz region ma więc szansę wzmocnić się pod względem produkcji prądu.
- W planach mamy także budowę zapory na Wiśle, która poprawi zabezpieczenie przeciwpowodziowe i odciąży zaporę we Włocławku - zapowiada prezes.
- Decyzja zapadła. Mamy nadzieję, że nic nam planów związanych z Grudziądzem nie pokrzyżuje - kwituje Beata Ostrowska.
*Skarb Państwa sprzedaje kontrolę nad gdańską grupą. Do 19 lipca inwestorzy badali księgi Energi. Firma już została "prześwietlona'. Energa kontynuuje planowane wcześniej inwestycje.
Udostępnij
