Przed galerią "Alfa" w Grudziądzu aktywiści przeprowadzili akcję mającą podnieść świadomość konsumentów na temat okrucieństwa wobec zwierząt we współczesnych hodowlach przemysłowych.
W akcji udział wzięło kilka osób, które prezentując transparenty, a także fragmenty filmów, pokazywały przechodniom jak traktowane są zwierzęta hodowane i zabijane dla mięsa, jaj i mleka.
Były to wstrząsające obrazy zarejestrowane na fermach przemysłowych, na których prowadzona jest hodowla świń, krów, kur, także ryb.
- Rozmawialiśmy również z przechodniami na temat okrutnych praktyk w rzeźniach i na fermach. Zdecydowana większość przechodniów była zszokowana tym, co zobaczyła na ekranach i usłyszała - informuje Joanna Ciasnocha, jedna z aktywistek.
Aktywiści przekonywali, że hodowla ma negatywny wpływ na środowisko naturalne oraz na zdrowie ludzi. Zachęcali do wegańskiego odżywiania.
Zgromadzenie "Uświadamianie opinii publicznej na temat tragicznego losu tzw. zwierząt hodowlanych" było zgłoszone do Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.
W akcji wzięły udział osoby m.in. z Gdyni, z Warszawy, z Piły, z Bydgoszczy oraz Grudziądza.
Grudziądz jest miastem, które ma długą tradycję podobnych ruchów. To właśnie w naszym mieście, już w 1988 roku, powstał słynny niegdyś w całej Polsce Front Wyzwolenia Zwierząt.
Zdjęcia z grudziądzkiej akcji aktywistów działających na rzecz zwierząt zobacz w galerii:
W Grudziądzu manifestowali aktywiści na rzecz zwierząt. Zobacz zdjęcia
