https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Inowrocławiu mordują koty

Dariusz Nawrocki
Fot. Zbigniew Politowski
Wzrasta liczba kotów, które giną z rąk mieszkańców Inowrocławia. Mordercy, jak na razie, pozostają bezkarni.

- To były piękne koty - mówi ze łzami w oczach mieszkaniec ulicy Libelta. Na podłodze w jego garażu leżą dwa martwe czworonogi. Ktoś je otruł. Jeszcze niedawno opiekował się dziesięcioma kotami. Większość zginęła w niejasnych okolicznościach.

Kiedyś zajmowała się nimi jego sąsiadka. Gdy zmarła, nie mógł znieść przeraźliwego miauczenia pod swoimi oknami. - Były głodne. Ktoś musiał się nimi zająć - tłumaczy.

Jest na emeryturze. Miesięcznie tracił 200 złotych na karmę dla zwierząt. Teraz będzie wydawał mniej. Uchowały się jeszcze tylko trzy koty.

- Ludzie są okropni. Miałem raz kotkę Kasię. Znalazłem ją w piwnicy. Była poturbowana. Śmierdziała okropnie. Niewiele brakowało, by zdechła. Zaczęliśmy ją karmić. Udało nam się ją uratować. Trzy lata jeszcze żyła z obciętą łapką - mówi z trudem. Ktoś ją zamordował. Wkrótce miała urodzić młode. Nie zdążyła.

Trutką w kota

Niestety to nie jest odosobniony przypadek. Kilka tygodni temu na inowrocławskich działkach ktoś otruł kilkanaście kotów.

- Nie wiem, czy ludzie częściej niż kiedyś zabijają koty. Na pewno coraz częściej dochodzą do nas takie informacje - mówi Irena Nowakowska, prezes inowrocławskich Animalsów.

- Nie brakuje ludzi, którzy koty dręczą. Na szczęście wzrasta również liczba ludzi uczulonych na krzywdę zwierząt - dodaje.

Pani Irena zgłosiła sprawę kocich morderstw na policję. Chce zlecić przeprowadzenie sekcji zwłok, które potwierdziłyby podejrzenie o zatruciu kotów z Libelta. Z utęsknieniem czeka, aż pierwszy inowrocławianin zostanie ukarany za morderstwo lub znęcanie się nad kotem.

- Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że alternatywą dla kotów są szczury. Warto o tym pamiętać - mówi i podaje przykład jednego z osiedli mieszkaniowych w Polsce, w którym gryzonie atakowały dzieci w piaskownicy. - Działo się tak dlatego, że nie było tam żadnego kota - przekonuje.

Grozi za to kara

Za złamanie ustawy o ochronie zwierząt i zabicie kota prawo przewiduje karę grzywny lub nawet roku pozbawienia wolności. Jeśli sąd udowodni, iż człowiek dopuścił się tego czynu ze szczególnym okrucieństwem, to może zostać pozbawiony wolności nawet na dwa lata.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gospodarz
Prowadzę gospodarstwo rolne w Powiecie Inowrocławskim, które było przedmiotem inspekcji POWIATOWEGO LEKARZA WETERYNARII.
Inspektor stwierdził, iż biegające w obejściach koty są nosicielami zarazków i należy sie ich "pozbyć" (wywieżć do lasu???) lub "usunąć" (utopić w stawie???). . Innego wyjscia nie ma, gdyż schronisko przyjmuje tylko zwierzęta z terenu miasta Inowrocław. Ciekawe kto karze egzekfować takie pomysły... (Unia???)
Później nakażą "usunąć" psy.... ; ptactwo ... .

POWIATOWY LEKARZ WETERYNARII zaleca (nakazuje) stosowanie pod rygorem łapek na myszy (trutek). Jakiekolwiek zwierze, które zje taką zatrutą mysz umiera w wielkich męczarniach...
Czy to humanitarna śmierć ???
A co w sytuacji gdy zarutą mysz zje kot sąsiada? Co jeżeli poda mnie do sądu o odszkodowanie ???

Ps. Może jakaś instytucja powinna zadać pytanie POWIATOWEMU LEKARZOWI WETERYNARII jak on chce się "pozbyć" lub "usunąć" koty ...
A może on powinien nakazać trzymać wszystkie koty na łańcuchach przy budzie ... (jedyne humanitarne rozwiązanie)
~nata551~
prędzej nie czytałam tego artykułu tylko weszłam na forum,tzn.chcę powiedziec ze ja na temat tego zajscia pisałam
G
Gość
aha a tak po zatym to rzyjechała pani z towarzystwa opieki nad zwierzętami i wezwala policje ale natym się skonczyło było to w ubiegły piątek
G
Gość
ostatnio na libelta w inowrocławiu też były 2 otrute koty,a pare innych jakimś cudem zniknęło,powiem wam że ludzie są paskudni oczywiscie nie wszyscy co im przeszkadzają te koty to niewiem,ale niebawem będzie zima to gryzonie do mieszkań będą nam wchodzić..a wtedy te (zwyrodnialcy) będa narzekac na szczury a powiem że u nas tez się w tamtym roku widziało szczury
G
Gabrysia
Dzień dobry.
Ja też jestem za tym, żeby w końcu była kara dla tych zwyrodnialców.
Zwierzaki są kochane i umieją kochać ludzi.
Ci to nienawidzą zwierząt nie wiedzą co tracą.
i
inka
W dniu 23.09.2009 o 20:52, Kasia Kruszwica napisał:

Witam Państwa To bardzo przykra sprawa że niewinne skrzywdzone przez los zwierzęta muszą tak cierpieć bo jakiemuś panu lub pani przeszkadza to że siedzą sobie pod okienkiem,bardzo dziwne jest to ponieważ parę dni temu zostały w okrutny sposób otrute kotki na zagoplu w Kruszwicy.Tyle te kotki zniosły i ktoś w bestialski sposób je otruł.W Polsce powinno być zmienione prawo ,żeby ludzie nie byli bezkarni za te czyny.....


Prawo już istnieje,ale w Inie mie ma komu o to zadbać.ZNIECZULICA!!!!!!!!!!!!!!!!W dużych miastach w których mają szczury umieją doceniać kotki/mam rodzinę to wiem/,cieszą się bo jak szczur koty wyczuje omija piwnice itd.W Inie ,niestety też są szczury,ale ludziom to nieprzszkadza,OKROPNOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!.Na Rąbinie /okolice Manhatanu,a Nomi/są ludzie którzy karmią kotki,no jakoś żyją i szczurów nie ma,natomiast w innym rejonie Rąbina są szczury,sądzę,że tam kotki się wytępia.Ludzie to przecież świadczy o naszej kulturze,jeśli zabijamy zwierzęta to człowiek jest już nic nie wart,bo za jakiś czas może krzywdę zrobić człowiekowi.
K
Kasia Kruszwica
Witam Państwa To bardzo przykra sprawa że niewinne skrzywdzone przez los zwierzęta muszą tak cierpieć bo jakiemuś panu lub pani przeszkadza to że siedzą sobie pod okienkiem,bardzo dziwne jest to ponieważ parę dni temu zostały w okrutny sposób otrute kotki na zagoplu w Kruszwicy.Tyle te kotki zniosły i ktoś w bestialski sposób je otruł.W Polsce powinno być zmienione prawo ,żeby ludzie nie byli bezkarni za te czyny.....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska