MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W jakim składzie ZOOLeszcz GKM Grudziądz na sezon 2025? "Rozpatrujemy każdy możliwy wariant"

Joachim Przybył
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Max Fricke, Michael Jepsen Jensen i Wadim Tarasienko to pewniacy, ale co dalej? - Czasami warto rozejrzeć się za takimi mniej oczywistymi wyborami - mówi Zbigniew Fiałkowski z GKM Grudziądz.

W Grudziądzu powoli mija rozczarowanie rozstrzygnięciami w ćwierćfinałach PGE Ekstraligi. Drużyna była o włos od półfinału, ale ostatecznie i tak ten sezon trzeba ocenić na duży plus. - Przy tym wszystkim, co nas spotkało, po skazywaniu nas na spadek nie tylko się utrzymaliśmy, ale też po dziesięciu latach oczekiwania mieliśmy mecze play off. W końcówce nadzieje były może jeszcze większe, ale sport jednak uczy szacunku i pokory - mówi Zbigniew Fiałkowski z rady nadzorczej grudziądzkiego klubu.

Sezon w Grudziądzu się zakończył, ale trwają intensywne prace nad składem na kolejny rok. Nie jest tajemnicą, że największy dylemat w Grudziądzu dotyczy pozycji czwartego seniora i związanego mocno z tym wyboru zawodnika U24. Gotowe jest w zasadzie porozumienie z Jaimonem Lidseyem. Jeśli wejdzie w życie, to wtedy ostatnie miejsce w seniorskim składzie musi zająć Polak.

Jeszcze jedną szansę dostanie Kacper Pludra? Niekoniecznie. - Rozpatrujemy każdy możliwy wariant, także polskie wzmocnienie na U24. Ten sezon pokazał w osobach Cooka czy Jensena, że warto rozejrzeć się za takimi mniej oczywistymi wyborami i taki niedoceniany zawodnik, odpowiednio dosprzętowiony, może przynieść mnóstwo punktów i radości - podkreśla Zbigniew Fiałkowski.

Generalnie w klubie przeważa opinia, że drużyna się sprawdziła, zawodnicy świetnie się ze sobą dogadują i zmian powinno być jak najmniej. Dlatego GKM specjalnie nie angażował się w rozmowy z Piotrem Pawlicki, gdy pojawiła się opcja pozyskania tego seniora.

A gdyby jednak w Grudziądzu zdecydowali się na polskiego seniora i zawodnika zagranicznego na U24? W tym wypadku wiele opcji już nie ma. Z zawodników PGE Ekstraligi do wzięcia jest Przemysław Pawlicki, który stracił miejsce w Falubazie Zielona Góra, ale on już startował w Grudziądzu i wówczas pożegnano go bez większego żalu.

Kolejna opcja to Gleb Czugunow, który także ma za sobą epizod w GKM, a teraz jest jednym z najlepszych zawodników Metalkas 2. Ekstraligi w barwach Arged Malesy Ostrów. I jest jeszcze skreślony w Częstochowie, choć ten ruch byłby - zwłaszcza z punktu widzenia budowy atmosfery w parkingu - najmniej sensowny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska