Sołtysi argumentują, że wykonując obowiązki wiele podróżują i wykorzystują prywatne telefony, co naraża ich na koszty. Formalne wioski o podniesienie diet sołtysów wpłynęły do burmistrza Strzelna i do wójta Jezior Wielkich.
Czytaj także: Mikołaj Kmieć ma 19 lat i jest... sołtysem
Pierwszy wniosek złożył jeszcze przed rezygnacją z funkcji Jan Bartoszak ze Sławska Dolnego, przewodniczący sołtysów gminy Strzelno. Argumentował, że przedstawiciele gminy dostają najmniejsze wynagrodzenia w regionie. Ich dieta miesięczna wynosi obecnie 90 złotych, do tego dochodzi inkaso za zebrany podatek.
Jak mówi Jan Bartoszak jego wniosek, bez odzewu leży w urzędzie gminy od grudnia. Ewaryst Matczak w rozmowie z nami przyznaje, że na podwyżki w gminnej kasie nie na pieniędzy.
Więcej w piątkowej (15.07) "Gazecie Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »