Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kujawsko-Pomorskiem brakuje nam lekarzy, ale tych zza Buga szybko u nas nie będzie

Karina Obara
Karina Obara
- W województwie kujawsko-pomorskim zwiększana jest stopniowo liczba łóżek dla pacjentów chorych na Covid-19, brakuje jednak niezbędnego personelu - mówi marszałek Piotr Całbecki. - Problemy dotyczą większości szpitali i poszczególnych oddziałów covidowych.
- W województwie kujawsko-pomorskim zwiększana jest stopniowo liczba łóżek dla pacjentów chorych na Covid-19, brakuje jednak niezbędnego personelu - mówi marszałek Piotr Całbecki. - Problemy dotyczą większości szpitali i poszczególnych oddziałów covidowych. Piotr Misztal
Rośnie liczba zakażeń koronawirusem i szpitale mają pełne ręce roboty. Mimo że przydałaby się dodatkowa kadra lekarska i pielęgniarska, nie ma na razie szans, aby skorzystać z pomocy lekarzy ze Wschodu.

Ściągnięcie lekarzy zza wschodniej granicy było rozważane już kilka miesięcy temu, nie tylko przez wojewodę kujawsko-pomorskiego, ale też przez wojewodów innych regionów – mówi Adrian Mól, rzecznik wojewody Mikołaja Bogdanowicza. - Pomysł jednak spotkał się z negatywną reakcją środowiska medycznego w kraju. Tacy medycy mieli trafić np. do Grudziądza, ale starania spełzły na niczym. Wojewoda jest przychylny zatrudnianiu u nas lekarzy zza Buga, ale wiemy już, że takie decyzje muszą zostać podjęte na poziomie krajowym, ministerialnym, a nie wojewódzkim.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że podczas drugiej fali pandemii miało u nas pracować trzydzieści osób ze Wschodu – lekarzy i pielęgniarek, ale zdecydowanie sprzeciwiło się temu środowisko medyczne.

Jedyne więc co mógł zrobić wojewoda, to zaapelować do medyków, którzy teraz nie pracują, bo mają np. urlopy, aby wspomogli szpitale w regionie. Do tej pory na 77 skierowań do pracy wysłanych przez Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki do pielęgniarek i lekarzy, wpłynęło 49 odwołań.

Lekarze ciągle apelują: chrońmy się wzajemnie, nośmy maski, nie wierzmy tym, którzy wciąż jeszcze twierdzą, że nie ma żadnej epidemii. Niedowiarków zapraszają do pracy w szpitalach jako wolontariuszy, aby zobaczyli, z jakim ogromem cierpienia mamy do czynienia podczas epidemii. Okazuje się jednak, że nie są przychylni, aby zatrudnić lekarzy zza Buga, bo formalnie jest w tej sprawie wiele do zrobienia.

Ściągnąć ich? Dobry pomysł

- Niezależnie od pandemii, brakuje nam lekarzy i pielęgniarek – mówi Sławomir Badurek, wiceprezes Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby Lekarskiej w Toruniu. - Na dodatek w tych grupach zawodowych zaczynają dominować osoby w wieku 50 plus. Sam pomysł ściągnięcia lekarzy i pielęgniarek ze Wschodu jest dobry. Niestety, nie zadbano o ważne szczegóły. Nie wiem jak to jest w przypadku pielęgniarek, ale lekarze nie tylko nie muszą poddawać się weryfikacji swojej wiedzy i umiejętności, ale i nie nałożono na nich obowiązku wykazania, że ich program kształcenia, w szczególności specjalizacyjnego, odpowiada naszym, czyli europejskim wymogom. Lekarze, którzy chcą u nas pracować nie muszą także znać polskiego. Wystarczy, że złożą oświadczenie, które nie musi mieć nic wspólnego z prawdą. Zresztą już tak się zdarzało. Takie liberalne podejście stwarza realne zagrożenie dla pacjentów oraz specjalistów, którzy będą  opiekunami tych lekarzy. Nie twierdzę, że na Wschodzie nie ma dobrze wykształconych i zdolnych lekarzy. Dla nich jednak Polska może być co najwyżej przystankiem. Na Zachodzie są dużo lepsze warunki pracy, także te pozapłacowe. Kilkudziesięciu lat zaniedbań nie da się natychmiast naprawić, tym bardziej niemądrymi decyzjami.

Marszałek Piotr Całbecki też jest za tym, by jak najszybciej umożliwić lekarzom ze Wschodu pracę w Polsce. Jednak zdaje sobie sprawę, że decyzje należą tu do Ministerstwa Zdrowia. W związku ze wzrostem zachorowań na covid, marszałek może jedynie apelować o pomoc do wszystkich pracowników opieki zdrowotnej w regionie: - Wobec pogarszającej się z każdym dniem sytuacji epidemicznej zmuszeni jesteśmy uruchomić wszystkie możliwe rezerwy systemu ochrony zdrowia – tłumaczy Piotr Całbecki. - W województwie kujawsko-pomorskim zwiększana jest stopniowo liczba łóżek dla pacjentów chorych na Covid-19, brakuje jednak niezbędnego personelu. Problemy dotyczą większości szpitali i poszczególnych oddziałów covidowych. Nasze placówki posiadają zasoby w zakresie dostępnych łóżek i niezbędnego sprzętu medycznego. Niestety bez kadry medycznej nie jest realne wykorzystanie potencjału szpitali i uruchomienie kolejnych miejsc dla potrzebujących wsparcia medycznego pacjentów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska