- Otrzymaliśmy informację o zdarzeniu, ale na razie trudno powiedzieć czy do niego w ogóle doszło - usłyszeliśmy od oficera prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Inowrocławiu.
Z kolei, jak zapewnił nas mjr Marek Pawlak, na pewno śmigłowiec nie pochodzi z inowrocławskiej 56. Bazy Lotniczej 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych.
Byliśmy w Latkowie. Ale rozbitego śmigłowca tam nie było.
Czytaj e-wydanie »