https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Muzeum Borów Tucholskich można oglądać przepiękne dzieła rąk trzech pań

(jw)
Prace Marianny Weilandt (pierwsza z lewej), Marii i Haliny Sali można oglądać do końca miesiąca.
Prace Marianny Weilandt (pierwsza z lewej), Marii i Haliny Sali można oglądać do końca miesiąca. Fot. Józef Basta
W Muzeum Borów Tucholskich można oglądać przepiękne dzieła rąk trzech pań - Haliny Sali, Marii Sali i Marianny Weilandt.

Wystawa nosi tytuł "Rodzinne tradycje, hafty, pisanki, kraszanki Haliny, Marii i Marianki“.

Autorkami wystawy są trzy panie hafciarki, członkinie klubu haftu "Złotych i Bursztynowych Barw“ przy PSS "Społem“ w Tucholi.
- Kto by pomyślał, że kawałek szmatki, nici i dwie ręce mogą zrobić tyle rzeczy - rozglądając się, mówiła jedna z hafciarek. - Potrzebny jest przede wszystkim czas i cierpliwość.

Na wystawie panie zaprezentowały dorobek twórczy z dawnych czasów i ten współczesny.

W muzeum w barwach borowiackich zobaczyć można obrusy, serwety, bieżniki, stroje ludowe, poduszki. Na wystawie pokazana jest również ta twórczość, którą od niedawna pasjonują się panie Marianna i Maria, czyli pisanki i drapane kraszanki. - Wystawa wzbudza podziw i zachwyt. Można je oglądać do 29 kwietnia w godzinach pracy placówki - mówi Wioletta Chabowska z muzeum.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska