XII konkurs dziedzictwa kulinarnego "Smaki Krajny i Pałuk" spotkał się z zainteresowaniem. Mieszkańcy powiatu zgłosili do oceny 86 potraw. Jury oceniło ich walory smakowe, zgodność z tradycją , oryginalność. Podjąć decyzję nie było łatwo. Gdy zajrzeliśmy do jednej z sal LO im. Krzywoustego w Nakle, gdzie obradowało jury, wciąż trwała dyskusja.
Ostatecznie wśród potraw z mięsa pierwszą nagrodę przyznano Ludwice Mrówczyńskiej, mieszkance Michalina, która gotuje pyszną czerninę z gęsi. Ta potrawa okrzyknięta została też "Smakiem roku".
Druga nagroda w kategorii potraw mięsnych trafiła do Marleny Białki za kiełbasę swojską słoikową, a trzecia do pań z KGW Bnin za zupę parzybrodę. Dwie potrawy mięsne jury wyróżniło. W tym gronie: panie z KGW Karnowo (za kurczaka faszerowanego po wiejsku) oraz panie z KGW Izabela (za czerninę na gęsinie).
Smakosze jarskich potraw też mieli w czym wybierać. W tej kategorii doceniono kunszt kulinarny strażaków z Górek Zagajnych. Tamtejsza OSP zdobyła pierwszą nagrodę za potrawę pt. "lebioda, komosa". Z kolei "zuptówka zaklepusy", propozycja pań z KGW Gumnowice zdobyła drugą nagrodę, a trzecią zupa z czarnego bzu Jana Pyry z Mrozowa.
W tej kategorii wyróżnień było aż trzy: dla Magdaleny Pyry za zupę z pokrzywy, dla pań z KGW Wiele za pałucką "rokitę" oraz dla Andrzeja Kusia - za miód wielokwiatowy.
Ocenie poddano też przetwory z owoców i warzyw.
Najbardziej smakowała jury dynia marynowana na słodko- kwaśno, propozycja Zajazdu WiK w Ślesinie (I miejsce). Drugie miejsce jurorzy przyznali OSP w Górkach Zagajnych, za powidła ze śliwek węgierek, a trzecie Iwonie Pyrze za galaretkę z czarnego bzu.
Powidła Elżbiety Mindy z Olszewki koło Nakła otrzymały wyróżnienie.
Na konkurs zgłoszono też ciasta i chleby. Pierwsze miejsce przyznano Iwonie Pyrze za chleb żytni z pokrzywą, dwie kolejne: Elżbiecie Mindzie za chleb na zakwasie oraz sołectwu Małocin za sernik z malinami Marylki.
Czytaj e-wydanie »