- Przez niemal pół wieku stanowiliśmy rodzinę - wspomina Tadeusz Kwiatkowski-Cugow, poeta, prozaik, eseista, pasierb Wielkiego Włocławianina. - Byłem już dojrzały, więc nie musiał mi zastępować ojca, ale stał się niezwykle cennym przyjacielem, z którym czyniłem świąteczne i przypadkowe spotkania.
Podobnie mówi o Tadeuszu Sławińskim Wojciech Kwiatkowski, były włocławski radny, drugi jego pasierb. - Nasz ojciec został zamordowany w 1939 roku. Gdy mama po wielu latach powtórnie wyszła za mąż, nie zwracaliśmy się do Tadeusza jako do ojczyma, bardziej jak do przyjaciela...
"Ten wiekowy mężczyzna był człowiekiem mocnej, niezachwianej wiary i ona była światłem nadziei i iskrą przewodnią na jego trudnych drogach życia" - napisał Tadeusz Kwiatkowski-Cugow we wspomnieniowym liście do "Gazety Kujawskiej", z którą zaprzyjaźniony jest od lat nie tylko za sprawą Rypińskiej Wiosny Teatralnej. - "Bogata to biografia, w której można odczytać jednym tchem nie tylko losy człowieka, ale również całego narodu. Wojna, oflag, oczekiwanie, rozłąka i pięćdziesiąt lat zabójczego, bolszewickiego totalitaryzmu, który mój naród chciał rzucić na kolana, a ten jak Feniks nie tylko odradzał się z popiołów, ale wzrastał w jeszcze groźniejszą dla tyrana siłę" .
Dla Tadeusza Kwiatkowskiego-Cugowa sędzia Sławiński był Matu-zalemem, dysponującym do końca niezwykłą świeżością myśli, oryginalnością sformułowań i odkrywczością sądów: "Mimo słusznego wieku, choroby i dolegliwości ominęły go, idąc bocznymi drogami pod inne adresy. Przypomniałem sobie rozmowy o zagadce bytu, poznaniu rozumowym człowieka czy świecie idei z mistrzami mądrości i nauki takimi jak Władysław Tatarkiewicz, Konrad Górski czy Czesław Zgo-rzelski, z wypowiedzi których starałem się zapamiętać każde słowo".
- Bałem się tej chwili - _przyznaje Tadeusz Kwiatkowski-Cu-gow. - _Bałem się tego dnia, kiedy przekroczy tę podbarwioną czernią smugę cienia i przejdzie na drugą stronę pamięci. Bałem się, że wtedy nic nie będę już mógł mu powiedzieć, nie pogadamy, jak zawsze w czasie mojej wizyty we Włocławku, na każdy temat, ponieważ z Tadeuszem można było o wszystkim w nieskończoność...