Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W nowym domu w Starej Rzece będzie parapetówka z kuligiem

(aga)
Gabriela Bilicka i jej córka Ania, która wczoraj miała 9 urodziny, zaprosiły do domu wszystkich, którzy przyjechali uwiecznić moment odebrania kluczy
Gabriela Bilicka i jej córka Ania, która wczoraj miała 9 urodziny, zaprosiły do domu wszystkich, którzy przyjechali uwiecznić moment odebrania kluczy Andrzej Bartniak
Nie wierzyli, że pół roku po tragedii stanie tu nowy dom. Ale jednak udało się! I teraz cieszą się, że spędzą w nim pierwsze Boże Narodzenie.- Cała rodzina na pewno się u nas stawi. Tak tu cieplutko i przytulnie - wzruszają się państwo Biliccy.

Tylko dom Bilickich nie wytrzymał uderzenia trąby powietrznej, która przeszła nad Wdą 14 lipca. Innym wichura pozrywała dachy, a chatka Bilickich obróciła się w zgliszcza.

Przeczytaj także:Mieszkańcy Starej Rzeki usuwają skutki trąby powietrznej [zdjęcia]

Tego dnia nikt nie wierzył, że za pół roku w tym miejscu będzie już gotowe takie cudo. - Martwiłam się, że do zimy nie dadzą rady się pobudować. Bo za co? - wspomina Lubomira Lisewska, matka Gabrieli Bilickiej. Pani Lubomira urodziła się w domu zburzonym przez trąbę. - Sentyment do niego pozostał, ale jak przyjeżdżałam do dzieci z Osia, to widziałam, że nie mają lekko. Tu coś skrzypi, tam się kruszy, tu odpada. Stary dom oznacza wiele problemów.

Teraz na dole czeka na nich przestronny salon połączony z kuchnią, obok pokój dla 9-letniej Ani i łazienka, a w centrum kominek rozprowadzający ciepło po całej chacie. U góry dwa pokoje dla starszych synów państwa Bilickich i jeden z nich z balkonem!

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Widok z niego zapiera dech w piersiach: kręta rzeka w dolinie, otoczona malowniczymi zboczami, do 14 lipca porośniętymi lasem. Teraz są łyse, ale też wyglądają pięknie - trąba odsłoniła panoramę doliny Wdy.
- Święta tu będą wspaniałe - uważa pani Gabriela. Jej bliscy z Osia już zapowiedzieli, że w pierwszy dzień Bożego Narodzenia urządzą kulig. - Wigilia na pewno będzie u nas - zapowiadają Biliccy.

Wiadomości ze Świecia

Drewno ma klimat

Rodzina chętnie się stawi. - Tak tu cieplutko i przytulnie - cieszy się babcia Lubomira.
- To zasługa drewna - podkreśla Marek Malinowski, właściciel stolarni w Osiu. Sam mieszka w domu murowanym. - Taki już miałem, bo dawniej było przekonanie, że solidny dom musi być murowany. Ale gdybym teraz miał się budować, postawiłbym na drewno. Takie wnętrze szybciej się nagrzewa, ma też niepowtarzalny klimat.
Pan Malinowski jest jednym z darczyńców, bez których Biliccy nie mieliby własnego kąta na święta. - Błyskawicznie odpowiedział na apel o pomoc. Budował szybko i nie pytał pieniądze, gdy procedura była jeszcze w toku - podkreśla Michał Grabski, wójt gminy Osie.
Malinowski tłumaczy, że miał taką potrzebę: - Jestem stąd, przeżyłem przejście trąby przez Starą Rzekę. Takiej tragedii jeszcze tu nie było. A że jestem jedynym stolarzem stawiającym całoroczne domy, czułem się w obowiązku pomóc - wyjaśnia.
- Dziękujemy i życzymy panu wspaniałych świąt - ściskali go Biliccy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska