Do tej książki przymierzano się w Chojnicach długo - były dwie próby stworzenia zespołu, który miał opracować popularne kompendium wiedzy o mieście. Ale praca zespołowa się nie udała, więc Zbigniew Buława, ratuszowy urzędnik naciskał Kazimierza Ostrowskiego, który o mieście wie prawie wszystko, by sam się podjął tego dzieła. I udało się. W ubiegłym roku ratusz podpisał umowę z autorem, w poniedziałek książka znajdzie się w sprzedaży.
Żeby po nią sięgać
Praca trwała jednak trochę dłużej niż dwa lata, do książki zostały włączone artykuły pracownic chojnickiego Muzeum Historyczno-Etnograficznego, które jako jedyne wywiązały się z próby zespołowej pracy nad bedekerem.
- Chciałbym, żeby to była książka, po którą się sięga - mówi Kazimierz Ostrowski. - Jej tematyka jest różnorodna, obejmuje różne dziedziny życia, a alfabetyczny układ haseł pozwala szybko odszukać informację.
Odrębną część stanowi "Kto jest kim w Chojnicach", gdzie można znaleźć biogramy chojniczan, którzy są aktywni w rozmaitych dziedzinach życia.
- To nie jest jakiś oficjalny rejestr - mówi autor. - Część osób z różnych względów odmówiła mi informacji o sobie, być może część czytelników uzna, że kogoś tu brakuje.
Byli i tacy, którzy się spóźnili z przekazaniem notki. W każdym razie ta część bedekera na pewno wywoła emocje i dyskusje.
Rozejdzie się na pniu
Nakład to 500 egzemplarzy, cena - niecałe 50 zł, a książki można szukać w księgarniach i w Promocji Regionu Chojnickiego. Można przewidywać, że rozejdzie się na pniu.