- Kiedy ostatnio byłem podpisać listę gotowości do pracy urzędniczka powiedziała mi, że jest etat w jednej z okolicznych firm. Pojechałem tam, a na miejscu okazało się, że firma nie poszukuje pracowników - skarży się nasz Czytelnik. Ewa Strzelecka p.o. kierownika Powiatowego Urzędu Pracy zapewnia, że zaraz po ukazaniu się informacji Czytelnika "Pomorskiej" pośrednicy pracy wyjaśniali sprawę.
Jak mówi Ewa Strzelecka sytuacja, kiedy bezrobotny dostaje ofertę pracy, po czym okazuje się, że pracy nie ma nie powinna się zdarzyć. Pracodawca powinien zgłaszać, że jego oferta nie jest już aktualna.
Jak wyjaśnia Ewa Strzelecka: - Oferta pracy, o której mowa została wycofana 13 sierpnia. Pewnie pracownik krótko przed tą datą poinformował bezrobotnego o tym, że zakład poszukuje pracowników, ale nim ta osoba dojechała na miejsce to oferta została wycofana.
Nic dziwnego, że bezrobotny był rozżalony tym, że oferta pracy okazała się nieaktualna. W ostatnich miesiącach w mogileńskim urzędzie pracy ofert jest niewiele. Liczba bezrobotnych co prawda nie rośnie lawinowo, ale ci którzy pracy szukają nie mają zbyt wielkiego wyboru. Gdzie najbardziej widać kryzys? Jak mówi, Ewa Strzelecka trudna sytuacja odbija się głównie na branży budowlanej. W regionie nie ma jednak grupowych zwolnień, a dwie firmy, które zgłaszały konieczność zwolnienia większej liczby osób, wycofały się dostając zlecenia od kontrahentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"