Jednym z tych jest koło „Rogacz”, skupiające myśliwych z gminy Osięciny. Koło powstało w 1970 r. po podziale „Łanów Kujawskich” i na początku liczyło 15 osób. Dziś jest ich osiemnastu, działają na obszarze ponad 5,5 tys. hektarów. Od leśnictwa w Osięcinach dzierżawią poletko uprawowe, mają własny magazyn paszowy oraz domek myśliwski.
Od wielu lat biorą udział w programie ochrony zwierzyny drobnej. Łowiska zasilane są drobną zwierzyną - zającami i kuropatwami. Od wielu lat prowadzą hodowlę bażanta. Część jest wypuszczana w łowiska na terenie gminy, a pozostałe zasilą łowiska kół sąsiednich. Na terenie gminy ustawione są podsypki dla bażantów, budki dla kuropatw i paśniki dla saren. W zimie dokarmiają zwierzęta.
Koło łowieckie „Rogacz” ma duże osiągnięcia w strzelectwie myśliwskim, a także w redukowaniu drapieżników, zwłaszcza lisów. Szczególne osiągnięcia ma w tym Mirosław Wesołowski. - W sezonie ustrzeliłem ponad osiemdziesiąt lisów. Staramy się prowadzić racjonalną gospodarkę w naszym kole, a jednym z ważnych aspektów jest wałśnie walka z drapieżnikami, które polują na drobną zwierzynę. O tym, że jest to walka skuteczna, świadczy duży wzrost populacji bażantów, czy zajęcy na naszym terenie.
Myśliwi z Osięcin chętnie udzielają się społecznie, organizują festyny łowieckie, chętnie zapraszają do siebie uczniów szkół. - Chcemy w ten sposób przybliżyć myśliwstwo, pokazać, że nie polega ono na mordowaniu zwierząt, tylko na ochronie przyrody.
***
Pogoda na dzień (15.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Czytaj w plus.pomorska.pl
4,58 zł brutto - to najniższa emerytura w regionie
Wakacje za granicą? Najlepiej z bydgoskiego lotniska! [infografika, mapa]
Nie wszystkie trzylatki zostaną we wrześniu przedszkolakami [raport plus.pomorska.pl]
Fundator przewraca się w grobie. Kapliczka z Kujaw stoi w Wielkopolsce [oś czasu]