W powiecie sępoleńskim jest około 400 ukraińskich uchodźców. Trwa ich rejestracja [zdjęcia]

Od początku wojny na Ukrainie na teren powiatu sępoleńskiego przybyło 379 uciekinierów, w tym aż 203 dzieci. Dwie trzecie przebywa w prywatnych kwaterach. Najwięcej, bo 241 osób, ulokowanych jest w gminie Sępólno: 149 u prywatnych osób, 92 na obiektach Centrum Sportu i Rekreacji. Do gminy Więcbork przyjechało 77 ukraińskich uchodźców i 16 obywateli Ukrainy, którzy nie mają statusu uchodźcy, ponieważ przekroczyli granicę w innym miejscu. W gminie Kamień jest 47 uchodźców, a w gminie Sośno – 14.

- W mieszkaniach chronionych w Domu Pomocy Społecznej w Kamieniu i budynku administracyjnym DPS w Suchorączku mamy 13 uchodźców. W Kamieniu jest 5 kobiet i 5 dzieci, w Suchorączku mieszka kobieta z dwójką dzieci. Widzimy, że te osoby już bardzo dobrze się w tych miejscach zaaklimatyzowały – mówi Kamila Jabłońska, inspektor zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Sępólnie.

Samorządom kończą się miejsca, w których można by przyjąć gości. Gmina Kamień przygotowała pomieszczenia w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym w Dąbrowie. Może tam zamieszkać 18 osób.

- Podjęliśmy decyzję o udostępnieniu obiektu osobom potrzebującym. Na miejscu przeprowadzono konieczne prace konserwatorskie oraz gruntowne porządki, aby nasi goście czuli się w schronisku jak najlepiej. Do dyspozycji są przestronne 6-osobowe pomieszczenia, kuchnia, trzy łazienki oraz kącik wypoczynkowy – informują urzędnicy.

Gmina Sępólno wyczerpała już praktycznie wszystkie miejsca do zakwaterowania. W pogotowiu są jeszcze trzy remizy strażackie w Sępólnie, Wałdowie i Lutowie oraz świetlice wiejskie.

Wszyscy uchodźcy z Ukrainy, chcący korzystać z pomocy socjalnej, edukacji, opieki zdrowotnej, czy zamierzający podjąć pracę, muszą mieć polski numer PESEL. Spodziewając się dużej ilości uchodźców, chcących załatwić formalności, Urząd Miejski w Sępólnie uruchomił dodatkowe stanowiska do obsługi osób z Ukrainy.

- Rejestracja przebiega u nas na dwóch wydzielonych stanowiskach. Trzecie stanowisko pozostawiliśmy do obsługi naszych mieszkańców. Mamy też zatrudnioną osobę, która jest uchodźcą, ale zna język polski i ukraiński. Pomaga ona w komunikacji pomiędzy naszymi urzędnikami, a uchodźcami, którzy przychodzą się rejestrować – mówi Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna Krajeńskiego.

Od tygodnia trwa rejestracja uchodźców poprzez nadawanie numeru PESEL. Sępoleński urząd jest w stanie rejestrować kilkadziesiąt osób dziennie.

- Na ten moment mamy zarejestrowanych 99 osób i rejestracja nadal trwa. Dziennie rejestrujemy około 20 osób. Staramy się, by cała procedura przebiegała sprawnie – wyjaśnia Barbara Wiese-Spichalska, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Sępólnie.

Wciągnięcie do ewidencji i nadanie numeru PESEL umożliwia obcokrajowcom dostęp do wielu świadczeń w Polsce. Daje to także możliwość legalnego pobytu i podjęcia pracy na terenie Rzeczypospolitej Polskiej przez okres co najmniej 18 miesięcy.