Powiat tucholski podjął się budowy strategii marki Bory Tucholskie wspólnie z Kujawsko-Pomorską Organizacją Turystyczną i powiatem świeckim. Bory Tucholskie są rozpoznawalne i turyści przyjeżdżają. Zlecono jednak opracowanie strategii firmie z Krakowa, by przyjrzała się, jak Bory widzi ktoś z zewnątrz. Prace trwały kilka miesięcy, brało w nich udział także kilkadziesiąt osób - z nadleśnictw, samorządów, organizacji pozarządowych itd.
- Pytanie brzmiało, jakich gości chcemy mieć w Borach - relacjonuje Karol Gutsze z wydziału rozwoju lokalnego i funduszy europejskich. - Jaka jest nasza specyfika?
Najważniejsze ustalenie, które pokazuje hasło brzmi: Bory Tucholskie - naturalnie!
Wyróżnikiem Borów Tucholskich jest przecież naturalna przyroda i autentyczna kultura. Zresztą, jest na to certyfikat Unesco - na Rezerwat Biosfery Bory Tucholskie. - Ta naturalność polega i na tym, że u nas są prawdziwe przeżycia, nie wymyślone - typu wesołe miasteczko - podkreśla Gutsze. - W Borach Tucholskich można się wyciszyć, wrócić do swoich korzeni, ale nie po to, by się uspokoić, ale by zatankować energię na przyszłość i żeby mieć siły na dalsze działania.
Jednak natura jest nie tylko wyciszająca, bo - jeżeli ktoś popłynie na fajny spływ Brdą - to ma też adrenalinę. Właśnie z natury.
W Borach Tucholskich kultura i natura łączy się w ideę dobra człowieka. Priorytetem, właśnie dla przyszłych pokoleń, jest, by charakter Borów Tucholskich był zachowany. Stąd niezgoda na dewastację przyrody i wybudowanie tu jakiegoś parku rozrywki z plastikiem i turystyką masową. W ramach strategii spisano manifest turystyki naturalnej po borowiacku. Jego najważniejsze punkty, które można czytać po przecinku. Las od pokoleń, otwartość i gościnność, życie w naturalnej harmonii z przyrodą, czerpanie z niej, bez nadmiernej eksploatacji, przyrodnicza adrenalina, obserwacja potęgi przyrody, bezpieczny azyl, przestrzeń do rekreacji i aktywności. Specjalności - las, woda i wolne od zanieczyszczeń niebo, zdrowy tryb życia, respektujący prawa natury.
- Nie mamy bardzo silnych podmiotów działających w branży turystycznej - przyznaje Gutsze. - Dla większości ludzi turystyka w Borach Tucholskich jest dodatkowym źródłem dochodów. Zaledwie kilkanaście podmiotów przez cały rok konsekwentnie żyją z turystyki, ale gospodarstwa agroturystyczne czy restauracje - już nie.
Wniosek - W Borach Tucholskich chętnie goszczą przybyszy, ale masowej turystyki unikają jak ognia.
