Obyło się bez zwolnień

Poważnemu remontowi poddana została zabytkowa wrzelnia soli
(fot. Fot. Anna Wajkert)
Samorząd województwa chce przejąć akcje ciechocińskiej spółki, należącej w 100 procentach do skarbu państwa. Decyzja należy jednak do ministra skarbu, który planował Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek SA sprywatyzować. Jaka jest obecnie kondycja spółki?
Z informacji jej zarządu wynika, że całkiem dobra. Od dwóch lat konsekwentnie restrukturyzowano przedsiębiorstwo, by zminimalizować wszelkie koszty. Także te związane z zatrudnieniem.
- Nie zwalnialiśmy pracowników, ale też nie przyjmowaliśmy nowych na ich miejsca - tłumaczy Edward Gaitkowski, wiceprezes zarządu PUC SA ds. ekonomicznych.
Wprowadzono też szereg rozwiązań technicznych, na przykład własnych energooszczędnych systemów grzewczych. Udało się też pozyskać większą niż dotąd liczbę kuracjuszy komercyjnych. Wszystko to sprawiło, że za 10 miesięcy bieżącego roku spółka osiągnęła dodatni wynik finansowy z dzia- łalności operacyjnej, przekraczający milion złotych. - To sukces . Dotychczas mieliśmy straty z tej działalności - nie ukrywa wiceprezes.
Zakończony został również trwający 3 lata proces restrukturyzacji majątkowej. Sprzedano też dwie ostatnie nieruchomości, które generowały straty: budynek dawnego sanatorium "Zacisze" i działki przy ul. Kwiatowej. Przepisanie notarialne ma nastąpić na przełomie listopada i grudnia.
Na co przeznaczą wypracowane pieniadze?
- Mamy już dokumentację przebudowy stacji uzdatniania wody (solanki) i przebudowy niecki basenowej w Domu Zdrojowym, na ukończeniu jest projekt budowy nowoczesnej energooszczędnej kotłowni w Szpitalu Dziecięcym im. dr. Markiewicza. Nakłady na te inwestycje szybko się zwrócą. W Domu Zdrojowym nie trzeba będzie tak często wymieniać solanki w basenie, a w szpitalu dziecięcym znacznie zaoszczędzimy na kosztach ogrzewania - tłumaczy wiceprezes. Dodaje, że jeśli wystarczy pieniędzy wyremontowana zostanie sala kinowa w Domu Zdrojowym i pojawi się winda w kompleksie sanatoryjnym "Zachęta".
Marcin Zajączkowski, prezes Zarządu PUC SA, dodaje, że spółka stara się o wsparcie finansowe z Unii na termomodernizację i wymianę dachu szpitala dziecięcego.
- Nie zapomnieliśmy o załodze przedsiębiorstwa. Od lipca o cztery procent podwyższyliśmy pensje pracowników, a na zbliżające się święta przewidujemy wypłatę premii świątecznej - mówi prezes.
Trwają remonty kolejnych pokoi w Domu Zdrojowym, od maja w tym sanatorium żywienie odbywa się w formie bufetu szwedzkiego. Kuracjusze we wszystkich obiektach mają bezpłatny dostęp do internetu, w pokojach przybywa telewizorów przystosowywanych do odbioru sygnału cyfrowego. Prowadzone są też prace remontowe tężni, warzelni soli i ciągu solankowego.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców