Dramat rozegrał się 20 czerwca krótko przed godziną 14.00. Policjanci zostali zaalarmowani zostali o tym, że w stawie w Rulewie (powiat świecki) unosi się ciało mężczyzny.
Natychmiast wezwano służby ratownicze. Na pomoc było jednak za późno - lekarz stwierdził utonięcie. Okazało się, że zmarły to 52-letni mieszkaniec gminy Warlubie.
Przeczytaj również: Utonął 24-latek z Dobrzynia nad Wisłą.
Jak informuje asp. Marek Rydzewski, oficer pasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu, mundurowi pod nadzorem prokuratora przesłuchali świadków i zabezpieczyli ślady.
Wstępnie wykluczono udział innych osób w tym nieszczęśliwym zdarzeniu. Dokładną przyczynę śmierci wyjaśni sekcja zwłok.
Czytaj e-wydanie »