https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Toruniu cofa się czas

Źródło: Radio GRA
Zegar na wieży toruńskiego tumultu chodzi wstecz.
Zegar na wieży toruńskiego tumultu chodzi wstecz. fot. Lech Kamiński
Tak przynajmniej twierdzi prezes Fundacji Tumult, Marek Żydowicz.

Na dowód pokazuje tarczę zegara na wieży zboru ewangelickiego na Rynku Nowomiejskim.

- W Toruniu czas zatrzymał się już dawno, teraz jest jeszcze gorzej i miasto zaczyna się cofać - twierdzi Marek Żydowicz. _ Zegar na wieży naszego budynku nie stoi, on się cofa. On rzeczywiście stał. Stanął, gdy władze miasta Torunia poprzedniej kadencji odmówiły współpracy przy budowie centrum festiwalowego (Festiwalu Camerimage w Toruniu - przyp. red.). Powodem, dla którego postanowiłem ruszyć wskazówki zegara, ale do tyłu, było niedotrzymanie słowa przez prezydenta Zaleskiego.

Według Marka Żydowicza stowarzyszenie "Znaki Czasu", które założył, miało wraz z miastem zarządzać nowowybudowanym Centrum Sztuki Współczesnej przy Wałach gen. Sikorskiego.

- Zostaliśmy oszukani - przekonuje Żydowicz. - Prezydent obiecywał, że to właśnie Stowarzyszenie będzie zarządzać, administrować, a jednocześnie realizować program merytoryczny CSW. Niestety, kiedy (prezydent - przyp.red.) pieniądze otrzymał, doprowadził do podpisania porozumienia, które utworzyło instytucję o charakterze urzędniczym.

Na znak protestu przeciwko odsunięciu Stowarzyszenia Znaki Czasu od zarządzania toruńskim CSW, szef Fundacji Tumult cofnął wskazówki zegara na wieży zboru ewangelickiego. Teraz od północy i wschodu zegar stoi w miejscu, a od strony południowej i zachodniej czas się cofa.

Co na to prezydent Zaleski?

Do sprawy wrócimy w dzisiejszych raportach Radia GRA oraz w jutrzejszym (piątkowym) wydaniu papierowym "Gazety Pomorskiej".

O cofającym się czasie w naszym mieście przeczytacie też w najnowszym wydaniu bezpłatnego tygodnika Teraz Toruń.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
patriota lokalny
A co wspólnego ma Żydowicz z kulturą? Przeciez facet nie ukrywa ,że interesuje go kasa , duża kasa . Budynek zboru na Rynku Nowomiejskim powinien wrócic do miasta , bo wizja "kultury" wg. Żydowicza to knajpa + chamska dyskoteka przynosząca największe zyski. Zatrzymywanie albo cofanie zegara - niech tak spróbuje zrobic w Łodzi to zaraz go wykopią razem z camerimage.
A właściwie to ile fundacja Żydowicza zapłaciła za budynek zboru na Rynku Nowomiejskim?
p
piotr
Generalnie Żydowicz ma rację. Rzeczywiście miasto stoi w miejscu. Inwestycje są nieprzygotowane, ludzie tym się zajmujący nie posiadają żadnej wizji ani swojej pracy, ani rozwoju miasta. Podobnie nasi radni, ludzie to ludzie którzy siedzą na tych stołkach już od wielu lat i na siedzeniu ich aktywność się kończy. Ale z drugiej strony Żydowicz jest nie lepszy, dba tak naprawdę tylko o własny interes, co by jak najwięcej do siebie wytargać. Nie mam w tym temacie żadnych wątpliowości. Warto zaznaczyć że ponad 10 lat temu dostał od miasta Zbór Ewangielicki. Zobowiązał się do prac remontowych oraz do prowadzenia w tym obiekcie działalności kulturalnej. Póki co remont elewacji został przeprowadzony za pieniądze miasta. Wnetrze tego obiektu to już kompletna ruina. Działalności kulturalnej jak było tak nie ma do dzisiaj. I co? I nic się nie dzieje. Przecież za niedotrzymanie warunków umowy, powinna zostać rozwiązana umowa...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska