Za oknami co prawda coraz mniej śniegu, ale niskie temperatury nadal skutecznie przypominają nam o zimie. Teoretycznie to już końcówka, ale wszystko wskazuje na to, że skutki siarczystych mrozów będziemy jeszcze długo odczuwać.
Jako pierwsi cierpliwość stracili kierowcy. Ostra zima praktycznie zrujnowała drogi w Toruniu. Prawie na każdej ulicy widać dziury, które czasami są przeszkodą nie do pokonania samochodem osobowym.
Jakby tego było mało wojewoda kujawsko-pomorski ogłosił stan alarmu powodziowego. Torunianie codziennie z niepokojem obserwują poziom rzeki. Ulicą Majdany można poruszać się już tylko łódką.
Wisła wylała też przy moście autostradowym. Właściciele działek przy ul. Przybyszewskiego i na Rudaku drżą o swój dobytek.