Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W toruńskim Młynie Wiedzy oszukują zmysły, aż miło! [zdjęcia]

MJ
Przy jednym z 11 interaktywnych stanowisk można zmierzyć zasięg swojego wzroku
Przy jednym z 11 interaktywnych stanowisk można zmierzyć zasięg swojego wzroku Lech Kamiński
Na nowej wystawie w Młynie Wiedzy zajrzysz do studni bez dna, dowiesz się, jak powstaje fatamorgana i zmierzysz zasięg swojego wzroku. Ale uważaj, bo możesz też łatwo stracić głowę!

Nowa wystawa czasowa w Młynie Wiedzy, zatytułowana "Niemożliwe", zastąpiła najgłośniejszą z dotychczasowych ekspozycji "Gra i buczy". Tym razem zamiast badać naturę dźwięku, dajemy wodzić się za nos.

Zobacz także: NIEMOŻLIWE - nowa wystawa czasowa w Młynie Wiedzy! [zdjęcia]

Jak to możliwe?

Propozycja, adresowana do widzów w każdym wieku, poświęcona jest iluzji optycznej. Wystawa składa się z 11 interaktywnych stanowisk, przy których możemy przekonać się, jak łatwo oszukać ludzkie zmysły. - Iluzje, które prezentujemy, są bardzo nietypowe i bardzo widowiskowe - zapewnia Monika Wiśniewska, dyrektor Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy. - Są m.in. eksponaty, które skrywają obrazy niewidoczne na pierwszy rzut oka. Żeby je wydobyć, trzeba na przykład odbić je w lustrze o odpowiedniej krzywiźnie.

Co jeszcze znajdziemy na wystawie "Niemożliwe"? Wśród atrakcji są m.in. studnia bez dna, znikający cukierek oraz skrzynia, w której dzięki specjalnemu systemowi luster obejrzymy swoją głowę z każdej strony. Przy kolejnym stanowisku można zresztą głowę stracić - niewiele potrzeba, by wylądowała na tacy w otoczeniu gustownej porcelany, zupełnie jak na pokazie iluzjonistycznym.

Przestrzeń ekspozycji zaaranżował Marian Zawaliński, współtwórca scenografii, m.in. do "Tajemnicy Westerplatte", "U Pana Boga w ogródku" i "Galerianek". Ekspozycja, która przyjechała do nas z Łodzi, zostanie w Toruniu do października, podobnie zresztą jak pozostałe wystawy czasowe prezentowane aktualnie w Centrum.

Wahadło zmieniło nazwę

Otwarcie nowej wystawy nie było wczoraj jedynym wydarzeniem w Młynie Wiedzy. Oficjalnie odsłonięto również tablicę informującą o nowej nazwie wahadła Foucaulta - prawo do jej nadania zostało zlicytowane podczas tegorocznego finału WOŚP w Toruniu. Najwięcej, bo aż 3,4 tys. zł, za ten nietypowy gadżet zdecydowali się zapłacić Małgorzata i Tomasz Kalkowscy z firmy KTS Software, a właściwie ich córka Ania. - Córka licytowała tak namiętnie, że chwilami sama siebie przelicytowywała - wspomina pani Małgorzata.

Ostateczna nazwa, która będzie obowiązywać do kolejnej edycji Wielkiej Orkiestry, to Wahadło KTS.
Przypomnijmy, że toruńskie wahadło, jest najdłuższym na stałe zainstalowanym w Polsce. Tworzy je 35-kilogramowa, chromowana kula wypełniona piaskiem, zawieszona na 33-metrowej linie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska