W Trzemesznie czynsze są niskie, a i tak lokatorzy nie płacą

Czynsze w gminnych lokalach nie są wysokie. A i tak część lokatorów ich nie płaci. W marcu minie rok odkąd gmina oddała do użytku komunalny blok, przy ulicy Kasztanowej. Wprowadziło się tutaj 36 rodzin. Każdy najemca miał zapłacić 1500 zł za wyposażenie lokalu tzw. biały montaż i kuchenkę gazową. Czynsz w nowym bloku także nie jest wygórowany, bo wynosi 4,5 zł za metr kwadratowy. A i tak część lokatorów nie płaciła. Niektórzy nie zapłacili także wspomnianego 1500 zł za wyposażenie.

Gmina musiała ponaglić najemców, aby uregulowali należności. Poskutkowało i nowy budynek nie ma już zaległości. Najemcy mieszkań w starszych budynkach płacą mniej niż ci w bloku. Stawka bazowa czynszu dla nich to 3,56 zł. Ta kwota maleje, jeśli w lokalu brak jest udogodnień, takich jak ogrzewanie centralne, łazienka, toaleta, instalacja sanitarna.
Jak informuje trzemeszeński ratusz większość gminnych mieszkań to lokale bez centralnego ogrzewania czy łazienek, stąd stawki czynszu są obniżane i wynoszą od 3,20 zł do 1,42 zł za metr.

Pomimo tak niewielkich stawek gmina ma problem ze ściągalnością należności.
Gmina wystawia dłużnikom wezwania do zapłaty. Jeśli to nie skutkuje, to kierowane są pozwy do sądu rejonowego. Jeśli po otrzymaniu nakazów zapłaty nadal lokator nie płaci, sprawa trafia do komornika.

Warto dodać, że gmina jest właścicielem 45 budynków mieszkalnych. To jest 258 lokali, w tym 224 mieszkań, 30 mieszkań socjalnych oraz 4 pustostany. Większość budynków gminnych, bo 27 leży w mieście. Na wsiach jest 18 budynków gminnych.