W Tucholi powstanie zakład opiekuńczo-leczniczy. Będzie około stu łóżek dla chorych

- W tej chwili czekamy na wydanie decyzji o warunkach zabudowy, aby sporządzić projekt i stworzyć mapy zapotrzebowania zdrowotnego. To jest potrzebne, aby ubiegać się o dofinansowanie na budowę tej inwestycji - informuje Jarosław Katulski, prezes tucholskiego szpitala. - Zakład ma powstać na działce którą dostaliśmy aportem od miasta. Jest ona położona w okolicach ul. Sępoleńskiej.

Ustalał z wójtami
Przypomnijmy, nad tą inwestycją prezes zastanawiał się od dłuższego czasu, rozmawiał też o działkach z wójtami innych gmin, ale ostatecznie podjął decyzję, że jednak Tuchola jest najlepszym miejscem ze względów logistycznych i organizacyjnych. Będą teraz duże możliwości pozyskania środków na wszelkie działania związane z opieką nad starszymi ludźmi i przewlekle chorymi.

Właśnie w Unii prezes widzi największe możliwości o ubieganie się o pieniądze z zewnątrz, bo o budowie ZOL-u z własnych środków nie ma mowy. Zarząd spółki przedstawił wspólnikom plan wybudowania takiego zakładu na sto łóżek na działce półtora hektara na przedmieściach Tucholi z dostępem do utwardzonej drogi i odpowiednimi mediami i przyłączami.

Chcą jak najszybciej
Według wcześniejszych zapewnień sfinalizowanie przedsięwzięcia było przewidziane na koniec 2017 r., ale wiadomo, że prawie wszystkie inwestycje są przesuwane w czasie ze względu na opóźnienia w rozdzielaniu środków z zewnątrz. Zarówno prezes szpitala, jak i inni podkreślają, że jest to szansa dla Tucholi no powstanie co najmniej 50 nowych miejsc pracy i to dla kobiet. Przede wszystkim opiekunek medycznych, kilku miejsc pracy dla pielęgniarek, rehabilitantów, lekarzy i personelu medycznego. Całkowity koszt projektu wraz w wyposażeniem szacowany jest na około 5 mln zł.

Czekają w kolejkach
Przychylnym okiem na tę inwestycję patrzą zarówno w starostwie, jak i w mieście. Obecnie w szpitalu na oddziale ZOL-u jest tylko kilkanaście miejsc i są ogromne kolejki, które nie zmniejszają się od lat. Niewątpliwie jest zapotrzebowanie na tego rodzaju oddział i powinien powstać on jak najszybciej.

Przeczytaj także: Od lat nie dają znaku życia. Szuka ich rodzina