Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W żółtych płomieniach liści...

Ewa Skibińska
Wiosną i latem zdobią, jesienią zalegają stertami na chodnikach i podwórkach.

     Wielu uważa, że jesienne liście udały się naturze. Zwłaszcza wtedy, kiedy możemy je podziwiać na drzewach. Problem pojawia się, gdy zaczynają zalegać na naszych podwórkach, ulicach i placach. - Czy nie można by zorganizować bezpłatnej akcji zbiórki liści z terenów prywatnych? - pyta nasz Czytelnik.
     W Ciechocinku problem jest szczególny, bo kurort szczyci się mianem zielonego, gęsto zadrzewionego miasta. Co roku, jesienią pojawia się ta sama kwestia - porządkowania zalegających pryzm liści.
     Jak tłumaczą w magistracie, ulice, chodniki przy miejskich obiektach oraz parki sprzątają firmy, które wygrały przetargi. Są to "Saniko" (ulice), "Gitpol" (chodniki) i "Ekociech" (parki). - Natomiast chodniki przy posesjach, zgodnie z Ustawą o czystości i porządku muszą sprzątać ich właściciele bądź zarządcy, jak w przypadku sanatoriów - zaznacza Andrzej Szczepanowski, kierownik referatu gospodarki miejskiej.
     W praktyce często wygląda to tak, że liście trafiają na ulicę, a stąd musi je zabrać firma opłacana przez miasto. Część ludzi robi kompost, ale są to ci, którzy mają własne działki. Nie brakuje też takich, którzy suche liście po prostu palą - a zadymianie nie służy uzdrowiskowemu mikroklimatowi. -_ Jest to problem, ale finansowo miasta na razie nie stać na to, żeby organizować wywóz liści, które zbiorą mieszkańcy. Trzeba by taką akcję powtórzyć przynajmniej kilka razy. Być może będzie to kwestia przyszłości - _mówi Andrzej Szczepanowski.
     Liście z chodników i ulic firmy mają obowiązek sprzątać na bieżąco. W przypadku mieszkańców realizacja tego obowiązku wygląda już bardzo różnie...
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska