Prawo do zakładania aptek tylko dla aptekarza oraz ograniczenia demograficzne i geograficzne dla nowo tworzonych aptek. Ten pomysł spotkał się z ostrą krytyką. Choćby ze strony Krajowej Rady Izb Rolniczych, która wskazuje, że nowe przepisy odbiją się na dostępności i cenach leków. Zmiany mają uderzyć w mieszkańców wsi i niewielkich miejscowości.
Samorząd rolniczy przekazał Stanisławowi Karczewskiemu, marszałkowi Senatu, wniosek dotyczący odrzucenia zmiany ustawy Prawo farmaceutyczne z dnia 7 kwietnia 2017.
„Na większą miejscowość przypada jedna apteka. Proponowane rozwiązania takie jak kryteria demograficzno-geograficzne, limit 4 aptek czy apteka wyłącznie dla aptekarza zmniejszają szansę na otwarcie kolejnej apteki w mniejszych miejscowościach. Apteka w dużej odległości od miejsca zamieszkania jest problemem samym w sobie. Niepożądaną sytuacją jest także funkcjonowanie tylko jednej apteki na danym obszarze. Prowadzi to do powstania lokalnych monopoli. Placówka taka mniejszą liczbę klientów kompensuje sobie wyższymi marżami. Wobec braku konkurencji właściciel może sobie pozwolić na podwyżki cen", wyjaśnia KRIR.
Kolejna kwestia, samorząd rolniczy jest przeciw ograniczaniu obrotu pozaaptecznego. Podkreśla, że na terenach wiejskich, to sklepy stają są źródłem zaopatrzenia w podstawowe leki. Zdaniem KRIR, nowe regulacje powinny uwzględniać potrzeby słabiej zaludnionych terenów, a nie tylko duże miasta.
Tutaj znajdziesz ustawę przekazaną do Senatu
Źródło: KRIR