Jak już pisaliśmy, bydgoski projekt zajął 21 miejsce, gdy tymczasem pieniądze otrzymały wnioski do miejsca...20.
Z prośbą o uwzględnienie wniosku zwrócił się do wicepremiera Mateusza Morawieckiego, Piotr Król, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Naszemu projektowi zabrakło zaledwie czterech punktów. Jest więc o co walczyć - wyjaśniał poseł.
Również Rafał Bruski wystąpił do Ministerstwa Rozwoju z wnioskiem o rozszerzenie listy zwycięskich projektów w konkursie „Modelowa Rewitalizacja Miast”. - W związku z wysoką oceną projektu, który uplasował się na 21. pozycji, tuż za listą 20. zadań, które otrzymają wsparcie oraz spełnieniem wszystkich wymagań formalnych Rafał Bruski wystąpił o przekazanie karty oceny projektu - informuje Michał Sztybel, doradca prezydenta Bydgoszczy.
Prezydent Bruski zwrócił się również o rozszerzenie listy zwycięskich projektów. - W ramach konkursu przewidziano rozdysponowanie 70 mln zł, a dofinansowanie pierwszych 20 projektów ma wynieść 43,7 mln zł - argumentuje Sztybel.
Jak podkreślają urzędnicy, to tylko jedno ze źródeł finansowania rewitalizacji Starego Fordonu. Kluczowe zadania związane m.in. z przebudową infrastruktury oparte będą o środki ZIT. - Staramy się wykorzystać każdą możliwość finansowania ważnych inwestycji przy wsparciu zewnętrznych środków - dodaje doradca prezydenta.
W konkursie organizowanym przez Ministerstwo Rozwoju wystartowaliśmy z projektem „Bydgoszcz - rzeka możliwości”. Zakłada on opracowanie programu rewitalizacji Bydgoszczy z wykorzystaniem potencjału społeczno-gospodarczego terenów nadrzecznych. Wstępnie założono, że będzie to Stary Fordon i Śródmieście. Bydgoszcz wnioskowała o 3,8 mln zł dotacji.
