Kierowca Fiata Seicento został zatrzymany przy ul. Warszawskiej. Mundurowi poczuli od niego alkohol.
- Alkomat wykazał ponad 3,3 promila - podaje asp. Krzysztof Rogoziński, oficer prasowy rypińskiej komendy. - Ustaliliśmy, że mężczyzna ruszył z ośrodka wypoczynkowego i zamierzał wrócić do domu. Na szczęście podróż zakończył po kilkunastu kilometrów.
Nie dość że był pijany, to jeszcze nie miał prawka. Stracił je kilka lat temu za ... prowadzenie po kieliszku.
Grożą mu dwa lata więzienia.
Czytaj także: Człuchów: Miał 3 promile, jechał bez prawa jazdy
Czytaj e-wydanie »