Plany prywatyzacji dwóch przedszkoli - w Skępem i Wiosce - narodziły się po analizie finansowej. - Szukamy oszczędności, więc trzeba było wziąć pod lupę każdy wydatek, przede wszystkim na oświatę - mówi burmistrz Skępego. Jak informuje, utrzymanie tych dwóch placówek kosztuje miasto i gminę rocznie około miliona dwustu tysięcy złotych.
Przeczytaj także:Uwaga rodzice! Więcej zapłacimy za żłobek
- W związku z nowymi stawkami, jakie zaczęły obowiązywać w przedszkolach, wpływy do kasy miejskiej zmniejszyły się już o około dwadzieścia tysięcy złotych - mówi Andrzej Gatyński. - Rodzice, biorąc pod uwagę dodatkowe koszty, zaczęli odbierać dzieci po pięciu godzinach. Musimy w tej sytuacji znaleźć jakieś wyjście.
Burmistrz podkreśla, że prywatyzacja to trudne zadanie i na pewno nie będzie mu łatwo ją przeforsować, ale to tylko jedno z rozwiązań. Jedno jest pewne - zmian się nie uniknie. - Nic nie da bezbolesna restrukturyzacja , trzeba decydować się na trudne, ale efektywne rozwiązania. A dyrektorzy muszą wziąć pod uwagę konieczność oszczędności - mówi Andrzej Gatyński.
Więcej we wtorkowym wydaniu "Pomorskiej" - także to, co sądzą o propozycji burmistrza dyrektorki obu placówek . Piszemy także wstępnie o zmianach, jakie szykują się w tej gminie w szkolnictwie.
Czytaj e-wydanie »