Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wciagaja nas w wir promocji. Jak nie zwariować w gorączce przedświątecznych zakupów...

Małgorzata Wąsacz [email protected] tel. 52 32 63 215
Fot. sxc
Najdroższe zabawki stoją na niższych półkach, a perfumy czy kosmetyki na wysokości wzroku. W powietrzu unosi się zapach piernika i choinki. To marketingowe sztuczki, które najczęściej stosują w dużych sklepach.

Po co to wszystko? Byśmy jak najwięcej kupili!

Anna Terkowska z Bydgoszczy zakupy robi wyłącznie w marketach. - Myśli pani, że sprzedawcy mną manipulują? Niby w jaki sposób? - dopytuje z niedowierzeniem.

Sposobów jest wiele. Najważniejsze jest miejsce, w którym umieszcza się produkt. Od tego zależy, czy zostanie on zauważony i czy znajdzie się w naszym koszyku. - Naturalnie im dłużej krążymy po sklepie, tym więcej rzeczy mamy szansę zauważyć. Dlatego w większości supermarketów pieczywo, a wiec towar powszechnie kupowany, znajduje się w najdalszym końcu hali. Wszystko po to, żebyśmy, kierując się do stoiska z pieczywem, minęli liczne półki i po drodze włożyli jak najwięcej do koszyka - mówią w Federacji Konsumentów w Warszawie.

Stojaki kuszą przy kasach

Klasyką jest także ustawianie zabawek na wysokości oczu dzieci (najdroższe produkty stoją najniżej). W ten sposób dziecko może je dokładnie obejrzeć i dobitnie zakomunikować rodzicom, jak bardzo są mu potrzebne.

W Federacji Konsumentów opowiadają: - Do dzieci, jak również i dorosłych skierowany jest kolejny trik sprzedawców - ustawianie przy kasach stojaków z drobnymi, kolorowymi drobiazgami do jedzenia. Kiedy czekamy długo w kolejce, często z nudów bierzemy do ręki gumę do żucia, dropsy czy batony.
Markety, zwłaszcza przed świętami, stosują jeszcze jedną sztuczkę: nie otwierają wszystkich kas. Wówczas z automatu wydłuża się kolejka i poprzez to mamy okazję popatrzeć sobie na towary w strefie przykasowej i, oczywiście, kupić je!

Anna Terkowska podsumowuje: - Nawet nie miałam pojęcia, że niemal codziennie padam ofiarą przebiegłości sprzedawców. Za każdym razem, gdy stoję w kolejce do kasy, wkładam do koszyka słodycze, które są obok na stojakach. Natomiast moja córka zawsze namówi mnie na zabawki, które wypatrzy na najniższej półce. Oczywiście, kosztują one najwięcej.

Dłuższe, czyli droższe zakupy

Z badań zachowań konsumenckich wynikają m.in. następujące zasady:
- w sklepie najczęściej kierujemy się i patrzymy w prawo,
- najczęściej sięgamy po produkt prawą ręką,
- najlepiej widzimy towar na wysokości od jednego metra do poziomu oczu,
- nasze oko rejestruje nie więcej niż 1/3 marek znajdujących się na półce,
- im dłużej przebywamy w sklepie, tym więcej kupujemy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska