https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wda Świecie pechowo przegrała w Trzciance

(slaw)
zadebiutował dziś w barwach Wdy. W 48. min. miał znakomitą okazję do strzelenia gola. Ale przegrał pojedynek  z bramkarzem Lubuszanina.
zadebiutował dziś w barwach Wdy. W 48. min. miał znakomitą okazję do strzelenia gola. Ale przegrał pojedynek z bramkarzem Lubuszanina. fot. Sławomir Wojciechowski
Lubuszanin Trzcianka po golu rezerwowego Pawła Wichera w doliczonym czasie gry pokonał Wdę Świecie 1:0. Podopieczni Marcina Olejniczaka zasłużyli przynajmniej na jeden punkt.

LUBUSZANIN Trzcianka - WDA Świecie 1:0 (0:0)

Bramka: Paweł Wicher (92.)
LUBUSZANIN: Morawski - Wicberger, Królak, Wącisz, Januzik - Bączyk (59. Simson), Feciuch, Szyszka (86. Kottas), Juracki - Nawrocki (46. Wicher), Wawszczak (85. Oczkowski)
WDA: Goszka - Wróblewski, Żurek, Szczukowski, Kiełpiński - Wenerski, Czerwiński (77. Paczkowski) - Olszewski, Grzywaczewski (84. Wanat), Talaśka (86. Kordowski) - Piskorski (80. Mik)

Wda zaczęła mecz w Trzciance w identycznym ustawieniu co sparing w Słupsku. Pierwsza połowa była wyrównana. Od początku najwięcej defensywie gości problemów sprawiał Michał Wawszczak. To właśnie on w 5. min. zmarnował najlepszą okazję w 1. części dla gospodarzy. Nie trafił z 8. metrów do bramki debiutanta Bartosza Goszki. Siedem minut potem znów Wawszczak zagroził bramce świecian, lecz ponownie Goszka był na posterunku. W 22. min. ponownie Michał Wawszczak był bliski zdobycia gola, ale na szczęście po błędzie Piotra Żurka uderzył zbyt lekko. W 1. połowie warto odnotować jeszcze uderzenie Bartosza Czerwińskiego w 40. min., ale było ono niecelne.

Początek 2. części przyniósł dwie świetne okazje dla świecian. Najpierw Arkadiusz Piskorski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Lubuszanina Tomaszem Morawskim. W 55. min. uderzenie Daniela Grzywaczewskiego zatrzymało sie na poprzeczce. Kolejne minuty to inicjatywa gospodarzy. W 68. min. bliski strzelenia gola był Paweł Wicher, ale w ostatniej chwili obrońcy Wdy zablokowali jego uderzenie. Trzy minuty potem groźnie strzelał Wawszczak, lecz znów górą był Bartosz Goszka. W odpowiedzi w 75. min. strzelał Adrian Talaśka, ale trafił tylko w boczną siatkę.

Lubuszanin do końca szukał zwycięskiego gola. W 89. min. po rzucie rożnym bliski szczęścia był debiutujący w barwach gospodarzy, były gracz Olimpii Grudziądz, Przemysław Królak, ale piłka po jego główce minęła w bezpiecznej odległości bramkę Wdy. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem gospodarze w 92. min. przeprowadzili decydującą akcję. W sytuacji sam na sam z golkiperem Wdy znalazł się Paweł Wicher. Nie zmarnował okazji zapewniając trzy punkty zespołowi z Trzcianki. Po ostatnim gwizdu sędziego większość zawodników ze Świecia długo siedziało na murawie nie wierząc, że remis wymknął się w ostatniej chwili.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
swiecki
Fajne to forum : D
b
barry
witam, zapraszam na serwis kibiców i sympatyków Wdy wda-swiecie.com, serwis niezależny od klubu, dla zalogowanych forum i typer III ligi, co do drużyny, komentować można, będąc niezalogowanym,
jeśli działacze chcą przyciągnąć kibiców, muszą wiedzieć, jakie są ich oczekiwania,
na ocenę składu jeszcze dużo za wcześnie, oby tylko tym chłopakom się chciało ciężko pracować i trenować i prowadzić sportowy tryb życia, efekty przyjdą same, po meczu z Lubuszaninem jestem umiarkowanym optymistą, Lubuszanin się wzmocnił, poczekajmy na następne spotkania
s
swieciak
Spoko. Szanuję twoje zdanie i proszę byś uszanował moje i innych użytkowników. Mam prawo mieć swoje zdanie. Nadal myślę, że nie przypadkiem Ci doświadczeni odeszli i liczę, że jeszcze pokażą wszystkim, że to błąd. Co do frekwencji na meczach, to nie dziwię się. Miejscowi pijaczkowie nie zachęcają, by przyjść z dzieciakami i rodziną na stadion, po to, aby wysłuchać obrazy i wulgaryzmów. Nie wiem po co ta klatka na stadionie i tak nie będzie używana. Nie ma co bronić działaczy, święci nie są, a że chcą interes na wdzie zrobić, to tylko na minus dla kibica
k
kibic Wdy
Śledząc fora internetowe widać, że w Świeciu Wda ma więcej przeciwników niż zwolenników. Nasycają się oni kolejnymi porażkami. Jak w kwietniu Wda pokonała Calisię była cisza, może z jeden pozytywny komentarz. Teraz też, ledwo zaczęli a już po zawodnikach, trenerach i zarządzie jadą. A nikt nie dostrzega tego, że z Woźniakiem, Jankiem, Szczygłem Wda przegrała w Trzciance 0:3, a w sobotę młodzieżowym składem 0:1 po golu straconym w 92. min. Ktoś tu zakwestionował, że autor się pomylił pisząc, że to pechowa porażka. To ja się pytam, w której minucie trzeba stracić gola by mówić o pechu. Oglądałem ten mecz w internecie i nie widziałem, żeby Lubuszanin miał takie super okazje, by wygrać 3-4 do zera. Remis był najbardziej sprawiedliwym wynikiem.
A jak można oskarżać, że zespół jest nieprzygotowany do sezonu po jednym meczu i jeszcze pewnie nawet komentujący go nie widział w internecie. Panowie dajcie pograć chłopakom. Oni przede wszystkim muszą się zgrać ze sobą. A takimi negatywnymi wypowiedziami jeszcze bardziej związujecie im nogi. Po 4-5 kolejkach można oceniać postawę zespołu, ale nie po jednym meczu i rozegranym daleko od Świecia.
Swoją drogą ciekawe ilu tych kibiców, którym zależy na Wdzie przyjdzie w sobotę na mecz. 100 czy może 200? Wiekszej frekwencji się nie spodziewam. Ja przyjdę popatrzeć, nawet karnet sobie kupię, bo pewnie takie będą do nabycia.
ps. ucinając spekulacje czy jestem dobrym znajomym prezesa i trenera Wdy powiem tylko, że mi się nie podobało to, że tylu chłopakom podziękowano po ostatnim sezonie. Kilku z nich spokojnie mogło grać tu jeszcze po 2-3 lata, co pokazała inauguracyjna kolejka.
s
swiecki
Dobrze, że jest tyle świeciaków, to prawda, ale po co zwalniali tak doświadczonych ludzi jak Janek, Łożyna, Arek czy Szczygieł? Z ust działaczy się tego nigdy nie dowiemy, ale przecież wiadomo, że odmładzanie składu to tylko przykrywka do tego by zaoszczędzić trochę kaski. Żal mi tylko kibiców i tych, którym na Wdzie naprawdę zależy...
s
sylwan
Pozytyw to, że w składzie sześciu świeciaków - Kiełpiński, Talaśka, Żurek, Wenerski (Czersk Świecki), Grzywaczewski, Czerwiński (ze Starogrodu k. Chełmna, ale we Wdzie od początku). Trójka z nich zeszła w końcówce: Grzywa, Talaśka i Czerwiński i nie udało się uzyskać korzystnego wyniku.
k
kaes
Zgadzam się z użytkownikiem wyżej. Gdyby Lubuszanin grał skuteczniej, to z 3-4 spokojnie mogło być. Tak to jest, jak się chce oszczędzać na piłkarzach. Tacy młodzi pewnie grają nawet za free, by tylko być w kadrze. Brawa dla wdy, trenerów i zarządu, oby tak dalej! Gratuluję Lubuszaninowi!
D
Do Pana Sława
Jakie pechowo? To jest kompromitacja nieskuteczność i nie przygotowanie zespołu do sezonu!
w
wdacki
Brawo wda! Lubuszanin gratuluję, byliście lepsi i zasłużyliście na wygraną.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska