We Włocławku działają oszustki, które podają się za pracownice spółdzielni

Najpierw została okradziona 79-letnia mieszkanka bloku przy ul. Olszowej.Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że około południa do mieszkania starszej pani zapukała kobieta podająca się za pracownika spółdzielni. Mówiła, że przyszła sprawdzić drożność kanalizacji. Wraz z właścicielką skontrolowała odpływ w łazience.

Prawdopodobnie w tym samym czasie do mieszkania weszła inna kobieta, która wykorzystując nieuwagę starszej pani dokonała kradzieży pieniędzy i innych wartościowych rzeczy o wartości 1 000 złotych.

Po kilku chwilach kobieta, którą starsza pani wpuściła do mieszkania podziękowała za pomoc i wyszła. Wtedy właścicielka lokum weszła do pokoju. Zauważyła powyciągane szuflady, otworzone drzwi od szafki. Zorientowała się, co się stało.
Kolejną poszkodowaną jest 77-letnia mieszkanka bloku przy ul. Chopina. Tu około południa do jej mieszkania zapukały dwie kobiety. Jak w poprzednim przypadku, podały się za pracowników spółdzielni. Rzekomo przyszły sprawdzić drożność kanalizacji. Jedna z nich poprosiła właścicielkę o skontrolowanie odpływu w łazience, druga dokonała kradzieży pieniędzy i innych wartościowych rzeczy o wartości 15 000 zł. Kobiety wyszły z mieszkania pozostawiając pootwierane szafki i szuflady.

Włocławska policja poszukuje oszustek. Jednocześnie kolejny raz kieruje apel o zachowanie ostrożności i niewpuszczanie bez sprawdzania nieznanych osób do mieszkań.