12. Zlot Motocykli Wenecja 2009
Nie wszystkich mogliśmy jednak oglądać na sobotniej paradzie w Żninie.
- Otrzymaliśmy zezwolenie na wspólny przejazd około trzystu maszyn. Zadecydowały o tym względy bezpieczeństwa i fakt, że większa ich liczba mogłaby sparaliżować ruch na trasie Wenecja - Żnin. Ostatecznie jednak nad Małym Jeziorem pojawiło się 100-150 motocykli - mówi Robert Kaczmarek z poznańskiego Klubu Harley - Dawidson V2, jeden z organizatorów 12. Zlotu Wenecja 2009.
Miłośnicy maszyn nie po raz pierwszy spotkali się w ośrodku wypoczynkowym Wiesława Reitera. - Organizowaliśmy tu zloty w latach ubiegłych. Dziś jesteśmy ponownie. Postanowiliśmy reaktywować to miejsce. Chcemy, żeby wróciła tradycja spotykania się w Wenecji. Ludzie kojarzą to miejsce sprzed lat. I fajnie, gdyby tak zostało.
Członkowie poznańskiego Klubu podkreślają: - Bez fałszywej skromności... Mamy doświadczenie w organizacji zlotów. Imprezy są zabezpieczone, mamy opiekę medyczną, wszelkie pozwolenia.
Przez kilka dni faktycznie zapewniono sporo atrakcji. - Były konkursy motocyklowe. Codziennie odbywały się koncerty. zagrali: Rust, Manson Band, 4 Szmery. Dla uczestników zlotu, ale i mieszkańców Żnina zagrał też zespół Beltaine ze Śląska. Wielka szkoda, że pogoda była fatalna, a przez to i widownia niezbyt liczna. Bo usłyszeliśmy muzykę celtycką w świetnym wydaniu - dzięki bogatemu instrumentarium i wysokim umiejętnościom członków zespołu.
Warto obejrzeć stronę internetową tej grupy (www.beltaine.pl). Niech żałują ci, którzy nie obejrzeli koncertu na żywo!
Robert Kaczmarek, organizator Zlotu: - Po pobycie u was jesteśmy też trochę rozżaleni. Jeden z właścicieli gospodarstwa agroturystycznego w Wenecji, ściślej pan Ciupiński, wypowiedział nam rezerwację dwa dni przed zlotem. To były miejsca dla muzyków. Tłumaczono się, że w ubiegłych latach inni narobili im strat. Dziwię się, bo takim ludziom winno zależeć na zarobku. Ale znaleźliśmy też sympatyczne miejsce - Pałac Julia w Uścikowie. I tym ostatnim właścicielom - państwu Borówkom - należą się podziękowania!
Organizatorzy imprezy, za pośrednictwem "Pomorskiej" dziękują też Urzędowi Miejskiemu w Żninie. - Przy okazji ukłony dla restauracji Pomarańczowy Fortepian z Piły za zewnętrzny, profesjonalny catering - dodał Kaczmarek.