https://pomorska.pl
reklama

Więcej szczepień przeciw grypie. W tym sezonie rzadziej na nią chorowaliśmy

Roman Laudański
123RF
Wygląda na to, że COVID-19 zdominował zachorowania i pokonał grypę. Widać mniej zachorowań na grypę niż przed pandemią.

Na wykresach ilustrujących liczbę zakażeń grypą w latach poprzedzajacych czasy pandemii wyraźnie widać, że w lutym – do połowy marca notowane były co roku szczyty grypowych zachorowań. Tymczasem już w ubiegłym roku było zdecydowanie mniej zachorowań na grypę niż wcześniej. Podobnie jest w tym sezonie. Być może bardziej przestrzegaliśmy zasad higieny i unikaliśmy kontaktów pracując z domu. A może tak agresywny patogen, jakim jest omikron, wyparł wirusy grypy?

- W tym roku mamy zdecydowanie mniej przypadków grypowych – mówi dr Jerzy Rajewski, specjalista medycyny rodzinnej z Przychodni Lekarskiej Rodzinnej w Koronowie. - Liczba zgłaszanych przypadków jest niższa od sezonów sprzed covidu. Możemy się tylko domyślać, że izolacja, noszenie maseczek, dystans spowodowało mniejszą liczbę infekcji grypowych.

- Wszyscy pacjenci z objawami grypopodobnymi (podwyższoną temperaturą, bólami mięśni, kości i suchym kaszlem) kierowani są na test w kierunku COVID–19. I zdecydowana część z tych pacjentów okazuje się zarażona wirusem SARS – CoV – 2 - mówi dr n. med. Tadeusz Dereziński, specjalista chorób wewnętrznych z NZOZ w Gniewkowie. - Żyjemy we względnym reżimie. W tym sezonie nie widzieliśmy klasycznych gryp. Nie była ona specjalnie widoczna w ubiegłym roku i teraz również jej nie widzę. Dlaczego? Na pewno w tym sezonie było więcej szczepień przeciwko grypie niż wcześniej. Szczepionki w tym sezonie były inaczej refundowane, dlatego zaszczepiło się dużo więcej ludzi niż zwykle, choć w Polsce mamy ciągle do czynienia ze szczątkową wyszczepialnością. Pewnie starsze osoby szczepią się chętniej, bo od małego były nauczone, że szczepienia odbywały się zawsze i wszędzie. Osoby starsze nie deliberują: szczepić się czy też nie, tylko się szczepią. Ciągle nie widzę wielkiego spadku chorych na Covid-19. Codziennie w przychodni zlecamy wykonanie kilkunastu testów i zdecydowanie większość z nich wychodzi pozytywnie.

Zdrowie

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Dzięki temu, że w końcówce sezonu szczepiennego pojawiły się bezpłatne szczepienia przeciwko grypie, zaszczepiliśmy dużo więcej osób – dodaje dr Jerzy Rajewski. -W naszym ośrodku, w styczniu i lutym było to po około dwieście osób, a jesienią zaszczepiło się również kilkaset osób, co wpływa na mniejsza liczbę zachorowań. Od kiedy moi pacjenci szczepią się powszechnie, obecny sezon grypowy przebiega u nas znacznie spokojniej. Jak udaje mi się namawiać pacjentów? Przede wszystkim szczepionka powinna być dostępna cenowo. Ponadto do lekarza rodzinnego, znającego pacjentów od lat jest większe zaufanie niż w dużych, miejskich przychodniach, gdzie często zmieniają się lekarze i nie zostaje zbudowana więź pokoleniowa.

- W naszej przychodni wyszczepialność na grypę wynosi około 10 procent, to więcej niż średnia krajowa (w Polsce waha się między 3 a 5 procent), ale to ponad dwadzieścia lat przekonywania, że warto się szczepić – mówi dr Tomasz Dereziński. - W tym roku, w przeciwieństwie do sytuacji sprzed dwóch lat było w kraju dużo szczepionek.

Proces technologiczny przygotowania do szczepień trwa kilkanaście miesięcy. Już za chwilę rozpocznie się kontraktowanie szczepionek do zamówienia na nowy sezon 2022 – 2023. Co roku Światowa Organizacja Zdrowia typuje wirusy mogące wystąpić w danym sezonie (inne dla mieszkańców półkuli północnej, inne dla południowej). W każdej szczepionce znajdują się cztery warianty wirusa grypy z największym prawdopodobieństwem wystąpienia w danym sezonie.

Czy działania antyszczepionkowców nie doprowadzą do osłabienia akcji szczepienia przeciwko grypie? - To nie są antyszczepionkowcy, to są proepidemicy, oni promują epidemię – podkreśla dr Tomasz Dereziński.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska