Wielka Nieszawka. Milionów z kopalni na razie nie będzie

Więcej aktualności z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun

Wpływy ze sprzedaży tej działki nie zostały zarezerwowane w tegorocznym budżecie.
Teren, który Wielka Nieszawka wystawiła na licytację, jest przeznaczony pod usługi komercyjne. Można tam postawić kopalnię kruszywa. To, że są tam takie złoża, dowiodły wcześniej przeprowadzone badania geologiczne.

Działka liczy 7,7 ha i jest położona jest w sołectwie Brzoza. To dogodna lokalizacja. Teren jest położony w pobliżu obwodnicy Torunia oraz węzła autostradowego.

- Położenie jest bardzo dobre, być może złoża z tego terenu zostaną wykorzystane pod budowę autostrady - mówi Kazimierz Kaczmarek, wójt gminy Wielka Nieszawka.

To było już drugie podejście do sprzedaży tego terenu.
- Nie trafiliśmy w odpowiedni moment z tym przetargiem - przyznaje Kazimierz Kaczmarek. - Pojawili się zainteresowani tym terenem, ale było już za późno. Spróbujemy ją sprzedać po raz kolejny w przyszłym roku. Pieniądze z jej sprzedaży mają trafić na bardzo duży program drogowy, ale tych pieniędzy na razie nie ma zapisanych w budżecie.

Czy cena wywoławcza będzie kolejnym razem niższa? Tego wójt w tej chwili nie chce rozstrzygać, ale nie wyklucza takiej możliwości.

Stawka za ten teren teraz była już o milion złotych niższa niż podczas ostatniego konkursu, wciąż jednak ta suma robi wrażenie.

Gmina chciała sprzedać teren za minimum 9 mln zł. To ogromna suma, jak na 13-milionowe dochody Wielkiej Nieszawki.

Samorządowcy jednak nie muszą koniecznie pozbywać się tego gruntu. Okazuje się, że pieniędzy ze sprzedaży działki jeszcze nie zaplanowano w gminnych dochodach.