https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki karp połknął pod Świeciem truskawkowy haczyk

Agnieszka Romanowicz
Archiwum Michała Gierszewskiego
Michał Gierszewski ze Świecia pochwalił się rybą, którą złowił w łasze. Karp ważył 15,3 kilograma. Zgodnie z tradycją, wrócił do wody.

- O godzinie 23.30 usłyszałem branie na sygnalizatorze. Po około piętnastu minutach walki na macie wylądował karp o wadze 15,3 kilograma - opowiada Michał Gierszewski, 32-latek ze Świecia. - Po zważeniu ryby i zrobieniu pamiątkowego zdjęcia, karp wrócił do wody.

Nie wszyscy wiedzą, ale prawdziwych karpiarzy obowiązuje zasada: „złów i wypuść”, bo karp w wędkarskim świecie jest świętością.

Uważają oni, że nie ma dwóch takich samych karpi, dlatego czasami nadają im nawet imiona.

- Tego konkretnego karpia złowiłem już trzeci raz. Poznaję go po dziurze w płetwie grzbietowej - wyjaśnia Michał Gierszewski.

Ryba połknęła haczyk na łasze wiślanej koło Świecia. Skusiła ją truskawkowa przynęta.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Że tak powiem, Animal planet :D
f
fan
Że tak powiem, Animal planet :D
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska