Jeśli Zooleszcz GKM ma szukać punktów, to również na wyjazdach. A jeśli już na obcych torach, to przede wszystkim w spotkaniach z takimi rywalami jak Wilki Krosno. Beniaminek, niezależnie od składu, zwykle potrzebuje czasu, by przystosować się do ekstraligowego tempa.
Wilki zresztą należą do grupy typowanej do walki o utrzymanie, z GKM i Unią Leszno. - Spotkanie z Grudziądzem to mecz o wymiarze "ciężkogatunkowym" - mówił Michał Finfa, dyrektor sportowy Wilków. - Spotkają się drużyny o podobnym potencjale. Spodziewamy się dużego oporu ze strony rywali.
Już wiadomo, że Zooleszcz GKM do Krosna pojedzie z Wadimem Tarasenko w składzie. Rosjanin polski paszport otrzymał dużo wcześniej, ale musiał jeszcze zdać egzamin na licencję Ż. Od kilku dni jest już do dyspozycji trenera Janusza Ślączki, a w niedzielę pokaże, czy będzie w stanie pomóc grudziądzkiej drużynie.
GKM na razie jest bez zwycięstwa, choć ma za sobą już dwa mecze na własnym torze. Na wyniki dobrze nie wpływała rywalizacja o miejsce w składzie między Norbertem Krakowiakiem a Mateuszem Szczepaniakiem. Bardzo słabo prezentował się ostatnio Max Fricke. Australijczyk we wtorek przyjechał do Grudziądza i razem ze swoim tunerem Ashley’em Hollowayem, by szukać "prędkości" w swoich motocyklach.
Mecz Cellfast Wilki Krosno - Zoolszcz GKM Grudziądz w niedzielę, początek o godz. 19.15.
Awizowane składy:
Cellfast Wilki Krosno:
9. Vaclav Milik
10. Krzysztof Kasprzak
11. Mateusz Świdnicki
12. Jason Doyle
13. Andrzej Lebiediew
14. Krzysztof Sadurski
15. Denis Zieliński
Zooleszcz GKM Grudziądz:1. Gleb Czugunow
2. Max Fricke
3. Wadim Tarasenko
4. Frederik Jakobsen
5. Nicki Pedersen
6. Kacper Pludra
7. Kacper Łobodziński
