MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Can Pack Kraków - Artego Bydgoszcz. Rewanż gospodyń. 1:1 w półfinale [zdjęcia]

Adam Szczęśniak
Adam Szczęśniak
02.04.2017 krakow  basket liga kobiet polfinal koszykowka kobiet kosz mecz wisla canpack artego bydgoszcz gidden vanessafot.anna kaczmarz / dziennik polski /polska press
02.04.2017 krakow basket liga kobiet polfinal koszykowka kobiet kosz mecz wisla canpack artego bydgoszcz gidden vanessafot.anna kaczmarz / dziennik polski /polska press Anna Kaczmarz / Dziennik Polski /Polska Press
Niedzielny mecz nie wyszedł bydgoskiej ekipie. Największy wpływ miało na to zmęczenie i dużo większa determinacja w obronie krakowskiej drużyny, która nie mogła sobie już pozwolić na drugą porażkę u siebie.

WISŁA KRAKÓW - ARTEGO BYDGOSZCZ 81:66 (14:16, 24:12, 23:14, 20:24)

Wisła: Kobryn 18, 5 zb., Simmons 10 (1), Abdelkader 8, 4 as., Morrison 4, Ziętara 0 oraz Ygueravide 19 (3), 5 as., Gidden 10, 5 zb., 3 as., Szott-Hejmej 9 (1), Szumełda-Krzycka 3, 7 as., Pop 0, Puter 0.
Artego: Reid 15, 7 zb., Stallworth 10, Mosby 6, Suknarowska 2, Międzik 2 oraz Szczechowiak 15, 5 zb., Koc 7 (1), Rooney 7 (1), Szybała 2, Niedźwiedzka 0, Kuczyńska 0.

Trener Hernandez zmienił ustawienie pierwszej "5" Wisły, dopiero z ławki weszły Gidden (4/6 z gry) i Ygueravide (7/9) i właśnie dzięki nim oraz skutecznej grze pod koszem Kobryn (8/11) Wisła zbudowała przewagę w 2. kwarcie. Wcześniej toczyła się gra kosz za kosz (dzięki 5 zbiórkom w ataku gości), a znów pierwsze skrzypce grała Reid (5/8 za 1, 5/14 z gry, zeszła w 29. min.) wspierana przez Stallworth (5/8). Z każdą minutą spadała jednak skuteczność Artego (34% do przerwy), mnożyły się faule, w 18. min. po 3 miały już Koc, Mosby i Reid. Stąd aż 10 z 24 pkt. w tej odsłonie Wisła zdobyła z linii wolnych.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Słaba skuteczność Artego (brak czystych pozycji, np. 2/9 za 3, sumie tylko 40% przy lepszej 4. kwarcie), kontry Wisły i granie przez Kobryn (12 pkt. w 3. części) wystarczyło do podwyższenia prowadzenia. Gdy środkowa Wisły zdobyła 4 pkt. z rzędu na 50:34, trener Tomasz Herkt musiał poprosić o czas. Jego pomysłów nasza drużyna nie miała jednak siły zrealizować, a w 28. min przewaga rywalek sięgnęła 20 pkt. i skończyły się emocje. Na parkiecie pojawiły się głębokie rezerwy, a w naszej drużynie dobrze zaprezentowała się ponownie Szczechowiak (3/4 za 1, 6/9 z gry, 5 zb.).

Stan rywalizacji do 3 zwycięstw: 1-1. Kolejne dwa mecze w sobotę i niedzielę w bydgoskiej Artego Arenie (godziny do ustalenia).

W drugim półfinale Ślęza pokonała CCC Polkowice 62:52 i wyrównała stan rywalizacji na 1-1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska