Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła przybiera, ale nie ma jeszcze zagrożenia powodziowego

mc
Wisła przybiera, ale do stanu ostrzegawczego w Fordonie brakuje jeszcze 130 cm wody
Wisła przybiera, ale do stanu ostrzegawczego w Fordonie brakuje jeszcze 130 cm wody fot. sxc.hu
W ciągu ostatniej doby stan wody w Wiśle z bydgoskim Fordonie podniósł się o 8 cm. Dziś głębokość w tym miejscu wynosi 400 cm, do stanu ostrzegawczego brakuje jeszcze 130 cm. - Mieszkańcy Fordonu i Łęgnowa są bezpieczni - zapewnia Robert Dobrosielski, z wydziału zarządzania kryzysowego.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

W wydziale zarządzania kryzysowego bydgoskiego ratusza uspokajają, że ostatnie roztopy nie grożą jeszcze powodzią.

- W górnych odcinkach Wisły, na południu kraju woda jest wprawdzie dość wysoka - mówi Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora WZK w Bydgoszczy. - U nas jednak poziom wody w Wiśle i Brdzie jest jednak jeszcze niski. I taki też będzie, o ile utrzyma się obecna pogoda.

Nic nam zatem nie grozi, jeśli temperatura w ciągu dnia będzie się podnosić do kilku stopni powyżej 0, a w nocy będzie lekki mróz.

- Dane z punktu pomiarowego w Fordonie wskazują, że obecny stan Wisły to 400 cm, co oznacza, że do stanu ostrzegawczego brakuje jeszcze 130 cm - wyjaśnia Dobrosielski. - Natomiast stan alarmowy dla Wisły w Fordonie to 650 cm. Dane mówią same za siebie - na razie powódź nam nie grozi.

Od czasu ostatniej wysokiej wody w Bydgoszczy, a więc od maja tego roku, zostały wykonane konieczne naprawy na wałach przeciwpowodziowych w bydgoskim Łęgnowie.

- Na odcinku około 100 metrów wykonaliśmy tam dociążenie ze specjalnego materiału nieprzepuszczającego wody - dodaje Robert Dobrosielski. - Było to konieczne, ponieważ zaobserwowaliśmy tam zjawiska filtracyjne u podstawy wału. Jednak nie doszło tam do wypłukiwania materiału, z którego jest wykonany wał.

Dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego przyznaje, że tak zwane wały Łęgnowsko-Otorowskie są wykonane w dobrej, solidnej technologii. - To bardzo mocna zapora. Jej stabilność podnosi jeszcze szata roślinna, która wzmacnia wały.

Pod tym względem zapora chroniąca nizinę w Łęgnowie jest lepsza i bezpieczniejsza od wałów w Fordonie.

- Tam też nie ma niebezpieczeństwa powodzi, latem trzeba było jednak wykonać konieczne naprawy wałów. Wystarczyły jednak tylko działania doraźne, w rejonie fordońskiej oczyszczalni ścieków - podkreśla Dobrosielski.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska