Władze Włocławka nie rezygnują z planów przebudowy centralnego placu w mieście

Władze miasta przymierzały się do przebudowy placu Wolności jeszcze w poprzedniej kadencji. Planowano m.in. budowę przejścia podziemnego. Na tę inwestycję jednak nie zgodziła się ówczesna Rada Miasta. Plac Wolności pozostał niezmieniony. Ale czy tak będzie dalej? Niekoniecznie. Ekipa prezydenta Andrzeja Pa-łuckiego powraca bowiem do koncepcji przebudowy placu. - Pracujemy nad tym od kilku miesięcy - przyznaje Jacek Kuźniewicz, zastępca prezydenta Włocławka.

Wiceprezydent nie wyklucza, że będzie ogłoszony konkurs architektoniczny na zagospodarowanie placu Wolności. - Założenia właśnie przygotowujemy - dodaje. Zdaniem Jacka Kuźniewicza, przebudowa powinna uwzględnić budowę parkingu podziemnego. Ale również chodzi o zmianę układu komunikacyjnego. Na razie bowiem plac Wolności przypomina wielkie rondo. A władze miasta chcą, żeby było to miejsce do rekreacji, z bogatą zielenią.
Czy tym razem koncepcja przebudowy placu Wolności zyska akceptację radnych? Krzysztof Kukucki z SLD jest zwolennikiem tego projektu. Co więcej, sam ostatnio w tej sprawie składał interpelację. - Ten reprezentacyjny plac w ścisłym centrum zasługuje na remont, ale również na wprowadzenie tam nowych funkcji, które przyciągnęłyby w to miejsce nie tylko mieszkańców Włocławka, ale również turystów - twierdzi. I proponuje zbudowanie na pl. Wolności muzeum bitwy 1920 r.

Co o kolejnym planie przebudowy placu sądzą radni z innych klubów? Jarosław Chmielewski z PiS nie mówi "nie", ale też nie akceptuje pomysłu, bo jak podkreśla, nie zna koncepcji. - Byłbym za zmianami, ale nie takimi, jak w poprzednim projekcie - dodaje.

Sławomir Bieńkowski z PO jest całkowicie przeciwny tej inwestycji. - Wolałbym, żeby w mieście powstało dwadzieścia nowych placów zabaw - mówi. I podkreśla, że priorytetem dla władz miasta powinna być walka z bezrobociem, a nie " kolejne wodotryski".

O pieniądze na przebudowę placu Wolności władze miasta chcą się postarać w urzędzie marszałkowskim, który będzie dzielił pieniądze unijne w latach 2014-2020. Zmiany mają być poprzedzone konsultacjami z mieszkańcami.