Do Powiatowego Urzędu Pracy we Włocławku dotarły niepokojące informacje z Ministerstwa Pracy o cięciach budżetowych. Wstępnie wiadomo, że PUP nie dostanie w przyszłym roku tyle pieniędzy, ile miał do dyspozycji w ostatnich miesiącach. Mówi się, że to będzie zaledwie 28 procent tego, czym dysponował PUP w tym roku. A to niedobre wieści dla bezrobotnych. Bo będzie dużo mniej pieniędzy na roboty publiczne, prace interwencyjne, prace społecznie- użyteczne, szkolenia, dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
Było czym dzielić
W tym roku Powiatowy Urząd Pracy we Włocławku miał do dyspozycji 41 milionów. I tych pieniędzy nie było za dużo. Za nie między innymi przeszkolonych zostało 13000 bezrobotnych. PUP organizował kusy komputerowe, dla betoniarzy, zbrojarzy, kierowców, spawaczy, księgowych. Pięciuset bezrobotnych dostało dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej, ponad tysiąc zostało zatrudnionych w ramach robót publicznych.
Pieniądze na dotacje dla tych, którzy rozpoczęli działalność na własną rękę skończyłyby się już we wrześniu, gdyby Powiatowy Urząd Pracy we Włocławku nie dostał dwa miesiące temu dodatkowych funduszy z rezerwy . Dzięki temu wystarczyły do początku grudnia - mówi Małgorzata Izdebska, dyrektor PUP.
W tym roku z różnych form pomocy PUP we Włocławku skorzystało już ponad 5 tysięcy 400 bezrobotnych. W przyszłym roku ta pomoc będzie jednak ograniczona.
Więcej w papierowym wydaniu GP
