Wczoraj Rada Miasta podjęła uchwałę zawierającą zgodę na ustanowienie włocławskiej podstrefy w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Starania w tym kierunku zapoczątkował jeszcze prezydent Władysław Skrzypek. Pod koniec ubiegłej kadencji do Włocławka przyjechał m.in. Paweł Poncyliusz, sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
Możliwość utworzenia
we Włocławku podstrefy Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej powstała dzięki znowelizowaniu przez Sejm w sierpniu br. ustawy o strefach ekonomicznych i poszerzeniu jej obszaru w skali kraju o 4 tysiące hektarów. Aby jednak można było złożyć wniosek aplikacyjny, potrzebna była uchwała Rady Miasta. Radni podjęli ją jednogłośnie.
To szansa dla miasta
- mówił wczoraj m.in. radny Krzysztof Grządziel. W uchwale zapisane zostały m.in. granice obszaru objętego podstrefą wraz z wykazem gruntów. Wynika z niej, że podstrefa Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej znajdzie się we wschodniej dzielnicy miasta i obejmie 6 hektarów gruntów przy ulicach: Płockiej i Papieżka. Część z nich należy do Skarbu Państwa, część do spółki "Sanitec" Koło, która jest zainteresowana utworzeniem podstrefy.
"Sanitec" planuje rozbudowę swego zakładu przy ul. Płockiej we Włocławku i chce zainwestować ok. 80 mln zł. Dzięki tej inwestycji
pracę znalazłoby 130 osób
Producent wyposażenia łazienek z Koła chciałby zakończyć rozbudowę włocławskiego zakładu w połowie 2008 r. "Sanitec" chce inwestować w podstrefie, bo liczy na ulgi podatkowe sięgające 50 procent wartości nakładów na rozbudowę.
Prezydent miasta Andrzej Pałucki liczy także na to, że utworzenie we Włocławku podstrefy przyczyni się do zwiększenia zainteresowania lokowaniem inwestycji przez inne firmy i przedsiębiorstwa. Projekt zyskał już aprobatę ministra gospodarki i zarządu Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
