pomorska.pl/wloclawek
Więcej informacji z Włocławka i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek
Zakrwawionego mężczyznę znaleźli podczas Wielkanocy spacerowicze w kompleksie leśnym niedaleko wsi Smolnik w powiecie włocławskim. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala, gdzie zmarł, mimo licznych prób reanimacji. Zmarłym okazał się 44-letni Krzysztof D. Na miejsce zdarzenia wezwano ekipę z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku, przybył też prokurator. Już z wstępnych ustaleń wynikało, że śmierć nastąpiła z powodu ciężkich obrażeń, zadanych Krzysztofowi D. jakimś tępym narzędziem.
Wkrótce potem policjanci zatrzymali Damiana T., 21-latka, podejrzanego o popełnienie tego czynu. Dziś jest przesłuchiwany przez prokuratora. Na razie nie wiadomo jakie relacje łączyły obu mężczyzn i co było powodem tragedii.