Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włocławska tama, opierająca się wodom Wisły wreszcie doczekała się naprawy!

Andrzej Galczak [email protected] Tel. 54 232 22 22
Zapora we Włocławku.
Zapora we Włocławku. Marek weckwerth/archiwum
Koszt zapewnienia nam większego bezpieczeństwa jest niebagatelny - trzeba wydać 161 mln zł.

Nareszcie rozpoczął się remont włocławskiego stopnia wodnego. Wybudowany 43 lata temu, jako jeden z planowanych dziewięciu elementów Kaskady Dolnej Wisły, miał samodzielnie "pracować" nie dłużej niż dziesięć lat. Na kolejne inwestycje zabrakło pieniędzy. Dzisiaj, w wyniku wypłukiwania, dno zbiornika tuż za zaporą obniżone jest o ok. 4 metry.

Aby nie dopuścić do katastrofy budowlanej, przed czternastu laty wykonany został stopień podpiętrzający. Jego zadaniem jest częściowe zminimalizowanie skutków naporu wody zgromadzonej w zbiorniku. Czas odcisnął swoje piętno również na pozostałych elementach budowli. Spękane betony, przesiąkanie wody z górnego zbiornika i rozpulchniony grunt czoła zapory stały się na tyle niepokojące, że przystąpiono do remontu całego obiektu.

Wykonawcą robót jest Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych "Pol-Aqua" SA. Na przebudowę i remont stopnia wodnego przeznaczono 161 mln zł, z czego ponad 100 mln dofinansuje Fundusz Spójności Unii Europejskiej. Pozostała kwota pochodzi z budżetu państwa.

Przeczytaj także: Zapora we Włocławku będzie remontowana. Wreszcie!
Jednym z najważniejszych zadań jest zagęszczenie gruntu zapory czołowej, czyli fragmentu usypanego od prawego brzegu Wisły do jazów. Podobne prace będą prowadzone wzdłuż muru oporowego prowadzącego od jazu w stronę krzyża stojącego na końcu cypla. Uszczelniane i wzmacniane mają być betonowe elementy zapory.

- Rozbudowany zostanie system pomiarowo-kontrolny, który będzie czuwał nad prawidłowym stanem stopnia i ostrzegał w przypadku ewentualnych niebezpieczeństw - podkreśla Urszula Tomoń, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.

Jak się dowiedzieliśmy, system alarmowy działa automatycznie. W przypadku katastrofy stopnia wodnego zareaguje bez udziału człowieka, ostrzegając mieszkańców nadwiślańskich rejonów zagrożonych powodzią. Drugi system, za pomocą czujników, mierzy po- ziom wody i ciśnienia wewnątrz zapory czołowej.

- W zakres prowadzonych robót wchodzą też remonty jazu, śluzy i awanportów - dodaje Urszula Tomoń. - Zarówno pod względem konserwacji, mechanicznym, hydraulicznym, jak i elektrycznym.

Na remoncie skorzystają również ryby. Łatwiej im będzie przedostać się z dolnej części Wisły do górnego zbiornika. Przepławka zostanie prawie całkowicie przebudowana. Zamiast dotychczasowych stopni i okienek, przez które ryby musiały przeskakiwać, będą szczeliny, co sprawi, że nie tylko gatunki wędrowne będą potrafiły się przedostać. Zmieniony będzie też rurociąg wody wabiącej ryby do przepławki.

Remont obiektu ma potrwać do końca przyszłego roku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska